Debata w Strasburgu, która poprzedziła głosowanie nad rezolucją ws. praworządności w Polsce, dała świadectwo o opozycji, która bez skrupułów atakowała swoją ojczyznę! To jednak dla grupki europosłów wciąż za mało i tak Róża Thun grozi premier Beacie Szydło Trybunałem Stanu. Czy to już szaleństwo?

PE debatuje o Polsce, Róża Thun w swoim żywiole: „Nie byłoby dyskusji o sankcjach, gdyby PiS nie zmieniał polskiej demokracji w jej atrapę”

Róża Thun głosowała „za” rezolucją PE skierowaną przeciwko Polsce i jak sie okazuje jest bardzo oburzona słowami premier Beaty Szydło, która napisała na Twitterze:

Politycy, szkalujący swój kraj na forum międzynarodowym, nie są godni jego reprezentowania.

Premier Szydło nie poprzestanie na deklaracjach słownych. Możemy liczyć na jej reakcję na  forum unijnym 17 listopada w Szwecji.

Według europosłanki Platformy Obywatelskiej, słowa premier i jej praca zasluguja na Trybunał Stanu.

Na polityków łamiących polską konstytucję w Polsce czeka Trybunał Stanu

—napisała Thun na Twitterze.

Dla Róży Marii Gräfin von Thun und Hohenstein interesy Unii Europejskiej są ważniejsze niż interesy Polski. Wiemy to nie od dziś, ale jakoś trudno to zrozumieć…

CZYTAJ TEŻ:

Wiemy kto z PO głosował „za” rezolucją. Przeciwko Polsce byli: Thun, Boni, Huebner, Jazłowiecka, Kudrycka, Pitera

ann/Twitter/Róża Thun