Historia co z tym zrobić jest długa, bo sięga 1989 roku. Mnie zdziwiło, że w tej dyskusji nikt jeszcze nie cofnął się pamięcią do ewentualnej opcji przebudowy tego gmaszyska. To, że jest to pomnik Józefa Stalina i hegemonii sowieckiej, to nie ulega wątpliwości
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Wojciech Chojnowski, radny PiS z warszawskiej dzielnicy Śródmieście.
CZYTAJ TAKŻE: PKiN zostanie zburzony? Wicepremier Morawiecki: „Jestem za tym, aby ten relikt komunizmu zniknął. Marzę o tym od 40 lat”
Swojego czasu podróżowałem dużo po demoludach i w czeskiej Pradze postawili takiego „Stalina”. Czesi mieli też z tym problem, ale w końcu uporali się dynamitem i trotylem. Pałac Kultury poza tym, że jest symbolem epoki i wiadomego imienia, pełni też funkcję użyteczności publicznej, jest wpisany na listę zabytków. Prawnie jego zburzenie pewnie nie jest obecnie możliwe, ale prawo zawsze można zmienić
— podkreślił.
CZYTAJ TAKŻE: Zburzą PKiN na stulecie niepodległości?! Minister Kownacki: Żołnierze daliby radę wysadzić w powietrze Pałac Kultury
Mimo wszystko, radny jest zwolennikiem przebudowy, a nie zburzenia Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.
Pamiętam, że były takie wizualizacje, jak przerobić szczyt Pałacu Kultury na Empire State Building. Szedłbym tą trzecią drogą. Po prostu rozpisał konkurs, aby ten Pałac przerobić
— mówił.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/367356-tylko-u-nas-warszawski-radny-pis-pkin-mozna-przerobic-przykladowo-na-empire-state-buiding-to-ze-to-pomnik-stalina-nie-ulega-watpliwosci