Antoni Macierewicz dla wPolityce.pl: "Zwalczanie terroryzmu jest dla nas takim samym zadaniem, jak obrona wschodniej flanki NATO"

Jasno chcę podkreślić, że bez nieustannego wsparcia i zaangażowania generałów amerykańskich, zwłaszcza generała Breedlove’a, zapewne byłoby nieporównywanie trudniej

— powiedział portalowi wPolityce.pl szef MON Antoni Macierewicz, odnosząc się do kwestii ulokowania wojsk NATO na flance wschodniej. Rozmowa miała miejsce podczas spotkania ministra obrony narodowej z dziennikarzami i blogarami w formule TweetUp.

Minister Macierewicz odpowiedział na pytanie, dlaczego niektóre państwa NATO wykazywały niechęć wobec wzmocnienia wschodniej flanki Sojuszu.

Myślę, że dwie kwestie tutaj decydowały. Po pierwsze zagrożenia terrorystyczne i migracyjne sprawiają, że niektóre kraje koncentrują swoją uwagę np. na Afryce. To naturalne, to jest dla nich największe zagrożenie. Niektóre z nich mają tradycję innego patrzenia na Rosję. Te różnice są często obiektywne. Było też tak i myślę, że to dotyczyło poprzedniej ekipy rządzącej w Polsce, że nie wierzono, iż my bardzo serio traktujemy nasze uczestnictwo w walce z terroryzmem. Sądzono, że my widzimy problem flanki wschodniej w sposób bardzo ograniczony

— odpowiedział szef MON.

Antoni Macierewicz podkreślił, że wojna terrorystyczna jest tylko kontynuacją wojny operacyjnej, w której wykorzystuje się duże jednostki militarne.

Ten sam ośrodek prowadzi wojnę terrorystyczną, który prowadzi agresję na wschodniej flance. Dlatego też zwalczanie terroryzmu jest dla nas takim samym zadaniem i wyzwaniem, jak obrona wschodniej flanki

— stwierdził.

Nagle do szefa MON podeszła osoba, która poprosiła Antoniego Macierewicza o dedykację do książki Tomasza Piątka „Macierewicz i jego tajemnice”.

Nie sądzę, żeby to było warte, dlatego że to nie jest książka. To jest atak na polską politykę i polskie państwo. Nie widzę powodu, żeby cokolwiek temu panu dedykować

— powiedział Antoni Macierewicz.

kk