Czesław Bielecki o debacie w Parlamencie Europejskim: "To jest histeria, to jest przesada, to brak proporcji i umiaru"

Nasz kraj jest zdemolowany i można jedynie mówić, że PiS nie dość szybko lub nie dość skutecznie ten kraj porządkuje. Jest zdemolowany ponieważ sądy są nieskuteczne, nie wydają sprawiedliwych wyroków, sędziowie czują się bezkarni i mamy przypadki grubych naruszeń prawa, aż do poziomu kabaretu

—mówił na antenie Polsat News Czesław Bielecki, odnosząc się do przyjętej przez Parlament Europejski rezolucji ws. praworządności i demokracji w Polsce.

CZYTAJ WIĘCEJ: Chcą ukarać Polskę! Parlament Europejski przyjął skandaliczną rezolucję ws. praworządności i demokracji w naszym kraju

Bielecki odnosząc się do dzisiejszej debaty w Parlamencie Europejskim, powiedział:

W języku nie ma równowagi. Europa dławi się od partykularyzmów rozsadzających państwowości niepodległych państw. Mamy przykład kryzysu, który jest znacznie głębszy niż nasz, czyli jak wybierać sędziów KRS. Rosja atakuje Ukrainę, stymuluje sztucznie nurty narodowców. (…) Europa przesadziła z mulikulti, z polityką migracyjną, a dzisiaj próbuje to narzucić innym krajom. Oskarża się Polskę, która próbuje w tym świecie zagrożonym przez imperializm Rosji zachować społeczna równowagę. Jeżeli PiS rośnie, to tylko dlatego, że trafiło w oczekiwania demokratycznej opinii publicznej.

Gość Polsat News odnosząc się z kolei do incydentów z rasistowskimi hasłami do jakich doszło na Marszu Niepodległości, mówił:

To, że nie zdołano utrzymać w cywilizacyjnych ramach Marszu Niepodległości, to mnie boli. (…) Za zarządów różnych partii, nietolerancja w Polsce nie była karana, dlatego że sędziowie realizują politykę poszczególnych rządów. Zagrożenie dla sadów nie zaczęło się od dzisiaj, ale ono trwa, a poczucie w głoszeniu nienawiści trwa od lat. (…) Sądy dziś są zagrożone oportunizmem swoich kadr.

Bielecki podkreślił, że osoby, które porównują sytuację w Polsce do tego co dzieje się w Rosji, powinny zobaczyć jaka jest rzeczywistość.

Wszyscy, którzy porównują naruszenia wolności i praworządności w Polsce i są gotowi krzyczeć w PE, że tu bolszewizm, niech sobie przeczytają jak wygląda rzeczywistość w Rosji. (…) Platforma Obywatelska mówi, że PiS niszczy wolność i teraz jej nie ma, a kiedyś był, to jest demagogia

—mówił.

Oni konfabulują. To jest histeria, to jest przesada, to brak proporcji i umiaru. To nie jest cnota polityczna

—dodał, odnosząc się do europosłów, którzy głosowali za rezolucją przeciwko Polsce.

kk/Polsat News