Tak naprawdę to KE może równie dobrze przegłosować rezolucję o tym, że koło jest kwadratowe. Ale z tego powodu koło nie zamieni się w kwadrat
— mówi Jadwiga Wiśniewska, poseł do Parlamentu Europejskiego w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
CZYTAJ TAKŻE: Chcą ukarać Polskę! Parlament Europejski przyjął skandaliczną rezolucję ws. praworządności i demokracji w naszym kraju
wPolityce.pl: Pani poseł, jak pani skomentowałaby to, co zdarzyło się dzisiaj w Strasburgu?
Jadwiga Wiśniewska: Rezolucja pełna jest kłamstw, półprawd i manipulacji. Można to ująć krótko: parlament zdominowany przez liberalno-lewicowe środowiska przy wielkim wsparciu totalnej opozycji, przegłosował rezolucję przeciwko Polsce zawierającą fałszywy obraz sytuacji w Polsce.
Jakie będą dalsze losy rezolucji? Co nam grozi?
W PE może nie być większości 2/3 żeby uruchomić art. 7 wobec Polski. Chodzi o skierowanie wezwania do Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych PE, by ta opracowała specjalne sprawozdanie dotyczące Polski. Dzięki temu PE będzie mógł na sesji plenarnej przyjąć sprawozdanie komisji, wzywając tym samym Radę UE do podjęcia działań przewidzianych przez at. 7 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej.
Na pewno jednak nie grożą nam sankcje: droga do ich uruchomienia jest długa i wymaga jednomyślności wszystkich państw członkowskich — a tej na pewno nie będzie. Polska jest gotowa prowadzić dialog z poszanowaniem zasady suwerenności. Niestety, ta dzisiejsza debata to kolejny orwellowski seans nienawiści wobec Polski. Nie chodzi o żadną dyskusję, tylko o polityczny atak. Niestety niszczony jest wizerunek Polski, już nie tylko w Europie, ale też na świecie. Serwisy kopiują informacje o wydarzeniach w ogóle ich nie sprawdzając. Nieprawda rozlewa się po świecie. Ta rezolucja wzywa Komisję Praworządności (LIBE) do pochylenia się nad sytuacją w Polsce. Tak naprawdę to PE może przegłosować rezolucję o np. tym, że koło jest kwadratowe. Ale z tego powodu koło nie zamieni się w kwadrat. Chciałabym powiedzieć bardzo wyraźnie – skoro totalna opozycja nie potrafiła wyprowadzić ludzi na ulicę, to wyprowadziła sprawę Polski na forum Parlamentu Europejskiego, starając się w każdy możliwy sposób dawać fałszywe świadectwo o sytuacji Polsce.
Ta rezolucja dotknęła też sprawy Marszu Niepodległości i …. aborcji.
Przegłosowano w ramach tej rezolucji apel do polskiego rządu o: „ podjęcie stosownych działań w związku z „ksenofobicznym i faszystowskim marszem, jaki miał miejsce w Warszawie w sobotę 11 listopada 2017 roku oraz o zdecydowane potępienie tego marszu”. Tak więc wszystkich, którzy brali udział w tym marszu de facto nazwano faszystami i ksenofobami. To skandaliczne! Platforma podniosła rękę za tą poprawką. Tym samym obrażono ponad 60 tys. ludzi, którzy z biało-czerwonymi flagami szli ulicami Warszawy. To niebywałe! Skandaliczne! Być może cel jest taki — aby ci, którzy chcą manifestować swój patriotyzm, zostali napiętnowani i w następnych latach nie wyszli z domu. Być może chce nam się ograniczyć możliwość okazywania naszego patriotyzmu! Przecież w sprawie kilku niegodnych transparentów, jakie się znalazły wśród tysięcy innych, bardzo krytycznie wypowiedzieli się już czołowi politycy Prawa i Sprawiedliwości. Incydentalna kwestia została rozciągnięta na cały marsz. To jest manipulacja. Posłowie PO doskonale o tym wiedzieli! I głosowali za tą poprawką! A wypowiedź Verhofstadta o tym, że „kilka tysięcy faszystów, neonazistów i zwolenników supremacji białej rasy szło 300 km od obozu koncentracyjnego w Auschwitz” to skrajna bezczelność! To, co się dzieje w PE przekroczyło już granice szaleństwa!
Jakim cudem trafiła do rezolucji też kwestia aborcji?
W rezolucji znalazły się poprawki dotyczące aborcji. „Odmowa dostępu do usług w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego oraz odmowa praw w tej dziedzinie, co obejmuje również bezpieczną i legalną aborcje, jest równoznaczna z naruszeniem praw kobiet” — głosi rezolucja. Jej twórcy zaznaczają, że Komisja Praw Człowieka i ONZ apelowały już do Polski o nie wprowadzanie reform. Jakich reform? Przecież w Polsce nie są prowadzone żadne prace w kierunku zmian prawnych dotyczących aborcji! To jest kolejny dowód na to, jak kłamliwa jest ta rezolucja. Jej fundamentem jest kłamstwo! Kłamstwo suflowane przez „totalną targowicę”, która przedstawia w unijnych instytucjach Polskę w nieprawdziwych barwach. To jest niebywała sytuacja w PE. Posłowie żadnego innego kraju w stosunku do swoich konkurentów politycznych nie zachowują się w sposób tak haniebny! Dzisiejsza wypowiedź pana Lewandowskiego była kuriozalna! Podobnie słowa pani Kudryckiej. To co mówią i robią skrajnie ich kompromituje. Politycy szkalujący na forum międzynarodowym swój kraj nie są godni być jego reprezentantami.
Kto z Polaków głosował za tą rezolucją?
Julia Pitera, Barbara Kudrycka, Michał Boni, Danuta Huebner, Danuta Jazłowiecka i Róża Thurn głosowali za. Reszta posłów PO wstrzymała się od głosu. Z kolei PSL w ogóle nie wziął udziału w głosowaniu, ale warto dodać, że nie wypowiedział się w sposób uczciwy, po stronie prawdy w PE.
Czy Komisja Europejska powinna się w ogóle zajmować naszymi wewnętrznymi sprawami?
Kwestię tę wyjaśnił szczegółowo prof. Ryszard Legutko mówiąc, że KE nie ma prawa zajmować się kwestiami związanymi z praworządnością. Wynika to wprost z tzw. zasady przyznania. Chodzi o to, że KE ma wyłącznie takie kompetencje, które explicite przyznane przez traktaty. Nie ma żadnych kompetencji. Na tym polegają traktaty. Ani KE ani PE nie ma prawa ingerować w toczący się proces legislacyjny w zakresie reformy sądownictwa. Zarzucają nam, że łamiemy demokrację. A przecież rządzi u nas demokratycznie wybrany rząd. Rząd, który ma wielkie poparcie społeczne. Reforma wymiaru sprawiedliwości jest jedną z najbardziej oczekiwanych. Demokracja polega na tym, że wyłoniona większość parlamentarna ma prawo realizować swoje zapowiedzi wyborcze — i my konsekwentnie je realizujemy.
Jakie są przyczyny tego niebywałego ataku na Polskę?
Myślę, że diagnoza jest prosta. Elitom brukselskim nie podoba się konserwatywny rząd w Polsce. Szuka każdego powodu,żeby się z nim konfrontować. Nie tylko PE, ale i inne unijne instytucje zdominowane są przez środowiska liberalno-lewicowe. My jesteśmy konsekwentni, mówimy o wartościach chrześcijańskich. Mamy jasne stanowisko w kwestii polityki migracyjnej. Ubolewam, że przyjęcie ok, 1,5 miliona Ukraińców nie znajduje uznania w oczach eurokratów. Czy ludzie zza wschodniej granicy UE są mniej ważni niż ci płynący do Europy z Południa? To pokazuje obłudę i hipokryzje instytucji unijnych. Brukseli nie podoba się to, że nasz konserwatywny rząd nie chce realizować polityki mulit-kulti. Gdybyśmy opierali dyskusje na faktach, to można by powiedzieć, że przyjęcie tak dużej liczby migrantów zza wschodniej granicy powoduje, że jesteśmy liderem jeśli chodzi o wypełnianie polityki migracyjnej w UE. Polska jest też bardzo mocno zaangażowana w pomoc na miejscu, w państwach afrykańskich: angażujemy się w pomoc osobom potrzebującym w miejscu ich zamieszkiwania.
Rozmawiała Katarzyna Jabłonowska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/367203-nasz-wywiad-jadwiga-wisniewska-fundamentem-rezolucji-ke-jest-klamstwo-falsz-suflowany-przez-totalna-targowice