Ukryłem się w mojej łazience przed antysemickimi marszami w Polsce - w 2017 roku. (…) Po raz pierwszy w swoim życiu doświadczyłem strachu przed antysemityzmem
—to nie komentarz z Twittera czy Facebooka z jakiegoś anonimowego konta, to relacja dziennikarza, który przybył do Polski, aby zobaczyć na własnej skórze, czy Polacy to antysemici.
Relacji zamieszczonej na portalu Forward nie można nazwać inaczej, niż wojną informacyjną, co zresztą podkreślają internauci.
Organizowany przez dwa radykalne nacjonalistyczne ruchy młodzieżowe, które biorą swoją nazwę od grup antysemickich lat dwudziestych i trzydziestych, tegoroczny marsz był największym w swojej ośmioletniej historii. W ciągu ostatnich trzech lat liczba uczestników wzrosła do rozmiarów i intensywności, co było wynikiem wyborów antyimigracyjnej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS) w 2015
—pisze w swojej relacji Sam Rubin, który jest Żydem.
Na mojej ulicy, niegdyś w warszawskim getcie żydowskim, a dwie mile od centrum protestu, słychać były małej skali wybuchy i syreny policyjne. (…) Ulica Leszno ponownie stała się miejscem antysemityzmu, nienawiści i tym razem własnego strachu
—czytamy dalej.
Dalej nie jest wcale lepiej. Atmosfera gęstnieje, a dziennikarz, który był ukryty w domu pisze, że czuł, że poprzez swoją wiarę stał się celem. Sam Rubin pisze, że zaczął myśleć o sąsiadach, z którymi rozmawiał o swoich korzeniach. Jak można się domyśleć, dziennikarz ataku na jego osobę spodziewał się ze strony sąsiadów, którzy mieliby go zabić za jego wiarę.
Po raz pierwszy w życiu obawiałem się, że mój judaizm uczynił mnie celem. Otwarcie rozmawiałem z sąsiadami o mojej tożsamości, moim domu w żydowskiej enklawie, moich pragnieniach „powrotu” do Polski
—pisze.
Po zamknięciu żaluzji w oknach, odłączeniu każdego urządzenia wytwarzającego światło i wycofaniu się do łazienki bez okien, zastanawiałem się, czy ci sąsiedzi byli przyjaciółmi i sprzymierzeńcami, o których myślałem. 60 000 ludzi, pomyślałem. Musiałem znać jedną z nich
—relacjonuje dziennikarz.
Fobia, przewrażliwienie, efekt zachodniej propagandy, niedoinformowanie? Jak nazwać jak histeryczny i oderwany od rzeczywistości wpis?
Przypomnijmy, że rok temu na Marszu Niepodległości również pojawił się pewien „gość”, który czuł wszechobecną nienawiść. Był to dziennikarz „Wyborczej”, który wysmarował się czarną pastą…
kk/Twitter/Forward.com
-
Super oferta dla czytelników tygodnika „Sieci”! Zamów roczną prenumeratę naszego pisma a oszczędzisz nie tylko czas, ale i pieniądze! Tylko dla prenumeratorów ceny niższe niż w kiosku nawet o 40%! E-Prenumerata do 58% rabatu!
Więcej informacji o warunkach prenumeraty na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/367187-sceny-rodem-z-dobrego-thrillera-ale-to-prawda-zydowski-dziennikarz-relacjonuje-mw-ukrylem-sie-w-lazience-przed-antysemitami
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.