Rezolucja PE wyproszona przez Platformę Obywatelską jest bardzo szkodliwa. Nie ma nic wspólnego z troską o polską demokrację, jest pełna kłamstw, przekłamań, różnego rodzaju insynuacji i nieprawd na temat tego, co w Polsce się dzieje
— powiedział PAP europoseł PiS Tomasz Poręba.
Na ile rezolucja PE o praworządności w Polsce jest szkodliwa dla Polski?
Tomasz Poręba: Dzisiaj mamy kolejną rezolucję wyproszoną przez Platformę Obywatelską tu w Parlamencie Europejskim. Jest bardzo szkodliwa. To kolejna rezolucja Parlamentu Europejskiego na temat Polski, która nie ma nic wspólnego z troską o polską demokrację, ale jest pełna kłamstw, przekłamań, różnego rodzaju insynuacji i nieprawd na temat tego, co w Polsce się dzieje. To jest kolejny efekt działań Platformy Obywatelskiej w Parlamencie Europejskim i grup w Parlamencie, których głównym celem jest zdestabilizowanie sytuacji w naszym kraju, podważenie zaufania do polskiego rządu, wtrącanie się do wewnętrznych spraw Polski dlatego, że obecny rząd po prostu tutejszym elitom brukselskim nie odpowiada, ponieważ ma zupełnie inną wizję rozwoju Unii Europejskiej, ma zupełnie inną wizję rozwoju bezpieczeństwa europejskiego, dba o bezpieczeństwo Polaków, zabiega o to, aby Polska się szybko rozwijała i miała mocną pozycję międzynarodową.
To tutaj się w Brukseli, w Parlamencie Europejskim czy w Strasburgu zwyczajnie nie podoba i trwają, będą trwać ataki na rząd Prawa i Sprawiedliwości. Tego typu ataki, hipokryzja w zachowaniu parlamentarzystów EPP, grupy socjalistycznej czy liberalnej, tych którzy nie dostrzegają realnych problemów w Unii Europejskiej jak bezrobocie, problemy z terroryzmem, z zagrożeniem terrorystycznym, z uchodźcami, z brakiem rozwoju ekonomicznego w ramach Unii Europejskiej, czy sytuacją w Hiszpanii, a koncentrują się dzisiaj w swoich debatach na sytuacji w Polsce, może w moim przekonaniu jeszcze bardziej wzmocnić poparcie dla rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Rezolucja trafi dalej do komisji LIBE. Pan myśli, że te prace będą postępowały szybko tam i że będziemy co chwila słyszeć o nowych informacjach dotyczących praworządności?
Tak jak powiedziałem wcześniej – najważniejszym celem tej rezolucji, kolejnej rezolucji, jest propagandowy przekaz, że w Polsce nie ma demokracji, że w Polsce się źle dzieje. A jednocześnie w tej rezolucji znajduje się bardzo kluczowy tak naprawdę, istotny punkt, z punktu widzenia właśnie EPP, Platformy, socjalistów czy liberałów, który wzywa komisję wolności obywatelskiej w Parlamencie Europejskim do przygotowania specjalnego raportu na temat stanu praworządności w Polsce. A więc jest pomysł na to, żeby polską sprawę jak najdłużej na poziomie europejskim badać, dyskutować, jak najdłużej o niej mówić, jak najdłużej nękać polski rząd po to, żeby „dać kroplówkę” słabnącej opozycji w Polsce.
Ze strony wiceszefa KE Fransa Timmermansa padły zarzuty dot. praworządności w Polsce. Jak Pan się do nich może odnieść?
Pan komisarz Timmermans jest osobą, która wielokrotnie udowodniła, że w sposób bardzo jednostronny ocenia sytuację w naszym kraju, wielokrotnie pokazała, że wspiera tylko jedną stronę sporu politycznego w Polsce, a więc polską opozycję. Jest to dla nas człowiek absolutnie niewiarygodny, człowiek, który próbuje wykorzystywać swoją pozycję wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej do skandalicznego ingerowania w polskie sprawy.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/367140-poreba-rezolucja-pe-wyproszona-przez-po-jest-bardzo-szkodliwa-nie-ma-nic-wspolnego-z-troska-o-polska-demokracje-jest-pelna-klamstw-wywiad