My doceniamy służbę funkcjonariuszy. Ludzie, którzy dbają o bezpieczeństwo Polaków muszą być godnie wynagradzani, a przez lata tak nie było. Rząd koalicji PO-PSL wolał wydawać grube miliony na emerytury dla SB-ków niż na podwyżki dla nowych funkcjonariuszy

— mówił szef MSWiA Mariusz Błaszczak podczas konferencji prasowej podsumowującej 2-lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

W III RP funkcjonariusze SB cieszyli się takimi samymi przywilejami jak za PRL. Przez ponad 20 lat ludzie ci pobierali sowite emerytury za utrwalanie w Polsce porządku komunistycznego. Ale my to zmieniliśmy, wprowadzając ustawę dezubekizacyjną

— dodał.

Od 1 stycznia tego roku funkcjonariusze otrzymali średnio 253 zł podwyżki. Dodatkowo, w projekcie budżetu na rok przyszły rząd przyjął kolejną podwyżkę, skierowaną do tych funkcjonariuszy, którzy są zaszeregowani w najniższych przedziałach siatki wynagrodzeń

— podkreślił minister.

Szef MSWiA przedstawiał kolejne działania swojego resortu w ciągu 2-lat rządów Zjednoczonej Prawicy.

W efekcie wszystkich tych zmian służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo Polaków mogą jeszcze szybciej, skuteczniej i bardzie profesjonalnie pomagać ludziom. To jest właśnie nasz cel

— podsumował.

as