Trend malejącego bezrobocia jest naszą zasługą. Dziś zaczyna już brakować rąk do pracy. Nasz rozwój jest po to, żeby również w małych miejscowościach można było znaleźć pracę z godnym wynagrodzeniem

— powiedział wicepremier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej, poświęconej podsumowaniu dwóch lat polityki gospodarczej rządu Zjednoczonej Prawicy.

Popychanie płacy do góry, wcale nie musi oznaczać spadku konkurencyjności polskiej gospodarki

— podkreślał Morawiecki.

Wicepremier odniósł się do kwestii obniżenia wieku emerytalnego.

Są takie zawody, gdzie w wieku 60 paru lat ciężko podejmować pracę, ale zdarza się i odwrotnie. Proponujemy bardziej taki model holenderski, gdzie formalny wiek emerytalny jest niższy, ale faktyczny jest wyższy. Zachęcamy emerytów do pozostania na rynku pracy

— mówił.

Morawiecki zaznaczył, jak ważna dla Polski jest przedsiębiorczość.

Absolutnie kluczowa jest przedsiębiorczość. Najważniejsza dla niej jest Konstytucja dla Biznesu i setka zmian, które już wdrożyliśmy

— stwierdził.

Wicepremier nakreślił priorytety na dalszą część kadencji.

Przede wszystkim naszym oczkiem w głowie są polscy mali i średni przedsiębiorcy. Punkt numer jeden to stworzyć warunki dla ich rozwoju. Punkt drugi – nie byłoby tych naszych sukcesów bez gigantycznego uszczelnienia systemu podatkowego. To, że my zmniejszymy lukę o około 20 mld zł w ciągu jednego roku, to jest game changer. Trzeci punkt to Polska wielkich projektów, przełamanie imposybilizmu

— mówił wicepremier.

Chcemy budować polski kapitał, dla polskich rodzin. Praca ma być tutaj w Polsce, tu chcemy przyciągać miejsca pracy w całej gospodarce. To jest wielki program na najbliższe dwa, ale myślę także więcej lat

— dodał.

Morawiecki mówił też tym, jak ważny jest program budownictwa mieszkaniowego.

To, że ludzie wyjeżdżali, to też brak perspektyw mieszkaniowych. Z ogromną powagą traktujemy budownictwo mieszkaniowe. Tanio budowane, na gruntach samorządowych, państwowych, w takim modelu aby zdecydowanie obniżyć cenę. Już dzisiaj w budowie jest 10 tys. mieszkań i to koło się rozkręca

— zaznaczył.

as