Marszałek Karczewski o kandydowaniu na prezydenta Warszawy: "Jestem gotowy do tego, żeby służyć Polakom i Polsce w różnych miejscach"

Wiem o tym, że pan prezes dziękował pani premier, bo pani premier przez 2 lata bardzo sprawnie, bardzo dobrze sprawował urząd. W samych superlatywach można określać to, co się działo, bo zadanie pani premier nie było łatwe

– powiedział na antenie telewizji wPolsce.pl marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

To 2 lata ciężkiej pracy i pani premier, i wszystkich ministrów. Bardzo wiele rzeczy udało się wprowadzić w życie. Pokazaliśmy, że jeszcze można. W kampanii wyborczej mówiliśmy, że damy radę i daliśmy radę

– podkreślił polityk.

Wprowadziliśmy zmiany, o których Polacy nawet nie śnili, których wprowadzenie wydawało się niemożliwe

– przyznał Karczewski.

Pieniądze znikały, były poza Polską, a teraz dzięki nim wsparliśmy rodzinę

– przypomniał marszałek Senatu.

Warto było to wszystko robić, wkładać w to tyle energii i siły

– dodał.

Polityk wskazał na przyczyny popularności Prawa i Sprawiedliwości.

Polacy chyba najbardziej doceniają to, że dotrzymujemy słowa

– podkreślił.

Nasz program jest krok po kroku realizowany z pełna konsekwencją i determinacją

– zwrócił uwagę Karczewski.

Zapytany o najtrudniejsze wyzwania, jakie stały przed rządem, powiedział:

Najtrudniejsze były te reformy i te ustawy, które zostały zawetowane przez prezydenta. To był trudny moment. Cieszę się, ze po dialogu udało się zakończyć kontrowersje w poglądach między Pałacem Prezydenckim a naszym środowiskiem politycznym.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>