Wanda Nowicka, była posłanka Ruchu Palikota i wicemarszałek Sejmu, dała popis lewackiej hipokryzji. Wrzucając uczestników Marszu Niepodległości do jednego worka, nazwała ich „zdegenerowaną tłuszczą” i „rozwrzeszczonymi naziolami”! Dlaczego milczała, gdy jej syn wychwalał zbrodniczy komunizm?!

Wypaczone święto narodowe, zdegenerowana tłuszcza promująca separatyzm rasowy (nowe określenie rasizmu), Warszawa w dymie i  czerwieni od petard, zabarykadowane miejsca zagrożone atakami ze strony rozwrzeszcznych nazioli, oto Święto Niepodległości 2017. Musimy je odzyskać!

— napisała na Twitterze Wanda Nowicka.

Mam mdłości, gdy na temat święta Niepodległości wypowiada się kobieta, która milczała, gdy jej syn Michał Nowicki gloryfikował zbrodnię w Katyniu, wzywał do wieszania polskich żołnierzy wracających z misji w Iraku i Afganistanie, wreszcie- do niszczenia miejsc pamięci

— skomentował publicysta Wojciech Wybranowski.

CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Rzecznik Marszu Niepodległości zapowiada proces za „marsz faszystów”: Rasistowskie hasła to prowokacja

Warto przypomnieć, że gdy Nowickiej zacytowano skandaliczne słowa jej syna, ta odparła:

Przede wszystkim jest takie powiedzenie: „jeżeli ktoś nie był komunistą za młodu, to nie będzie przyzwoitym człowiekiem”.

Klasyczny przykład typowej lewackiej mentalności. Doszukując się wszędzie faszyzmu, daleko od potępienia zbrodni komunizmu!

CZYTAJ WIĘCEJ: Kandydatka na wicemarszałka Sejmu: „jeżeli ktoś nie był komunistą za młodu, to nie będzie przyzwoitym człowiekiem”.

ak/Twitter/wPolityce.pl