Należy zwrócić uwagę na to, że poparcie i zaufanie do premier Beaty Szydło jest bardzo stabilnym zaufaniem, które z każdym miesiącem rządzenia Zjednoczonej Prawicy wzrastało. Przypomnę, że pani premier została pozbawiona kredytu zaufania zaraz po wygranych wyborach przez Prawo i Sprawiedliwość, ponieważ wygrana miała miejsce w warunkach polaryzacji politycznej. Nie było wielkiej premii, z której korzystali poprzednicy, a zwłaszcza Donald Tusk

—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Waldemar Paruch, oceniając dwulecie premierostwa Beaty Szydło.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dwulecie rządów Beaty Szydło. Premier dziękuje za „wspólne dwa lata. Życzliwym za wsparcie, krytykom za motywację”

Prof. Paruch podkreśla, że na rządy premier Szydło należy spojrzeć z dwóch perspektyw. Politolog zwraca uwagę na podobieństwa między Beatą Szydło, a kanclerz Merkel.

Na sprawowanie urzędu premiera przez Beatę Szydło należy spojrzeć przez dwie perspektywy; poprzez realizację programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, który był podstawą strategii wyborczej w wyborach prezydenckiej i parlamentarnej, gdzie Beata Szydło stała się nijako symbolem ten oferty programowej. Należy jednak pamiętać, że ta oferta powstawała wokół prezesa Jarosława Kaczyńskiego, zaś drugim elementem jest konsekwentny wizerunek premier Beaty Szydło tworzony zwłaszcza w mediach, będący pochodną pewnego typu bycia premierem, co wiąże się z m.in. z łagodnością wypowiedzi premier. Można tutaj dostrzec pewne wzorowanie się na kanclerz Angeli Merkel, która również stara się występować w takim tonie. Pewnym elementem identyfikującym premier Szydło są również jej słynne broszki. (…) Ponadto każde wystąpienie publiczne pani premier Szydło było bardzo dobrze skonstruowane. Pamiętamy chociażby słynne zdanie wypowiedziane z mównicy sejmowej „Europo powstań z kolan”, które później było cytowane także zza Oceanem

—przypomina profesor.

Pani premier potrafiła bardzo dobrze połączyć twardy elektorat Prawa i Sprawiedliwości, jednocześnie przedstawiając interesującą ofertę dla miękkiego elektoratu PiS. Mówię tutaj chociażby o programie 500+ czy przywróceniu poprzedniego wieku emerytalnego. To również przywrócenie dla rodziców wolności wyboru związanego z wysłaniem najmłodszych dzieci do szkół. Te wszystkie elementy składają się na pewien wizerunek premier Beaty Szydło, który przełożył się niewątpliwie na sukces jej i Zjednoczonej Prawicy

—dodaje Paruch.

Politolog pytany o pozycję premier Szydło na arenie międzynarodowej i odpieranie przez nią licznych ataków ze strony instytucji unijnych, czy przywódców poszczególnych państw, odpowiada:

Trudno, aby ze strony państw, którym budowanie polskiej podmiotowości, suwerenności jest nie na rękę słychać było aplauz dla władz w Warszawie.

Paruch w rozmowie z portalem wPolityce.pl wskazuje również na wyzwania jakie stoją przed rządem premier Szydło.

Trzeba dokonać twórczego przemyślenia dwulecia rządów Zjednoczonej Prawicy. Należy wyznaczyć nowe kierunki polityczne, bo te wyznaczone w kampanii wyborczej zostały zasadniczo zrealizowane, poza reformą wymiaru sprawiedliwości, ale ostatnie doniesienia o zawartym porozumieniu pomiędzy PiS a Pałacem Prezydenckim zostało osiągnięte, więc można zakładać, że i ta reforma zostanie zrealizowana. Dokonane reformy należy monitorować, aby móc ewentualnie wprowadzić konieczne zmiany

—zauważa politolog.

Trzeba podjąć nowe decyzje w sferze gospodarczej o czym mówił wicepremier Mateusz Morawiecki, ponieważ, aby złożyć kolejną ofertę społeczną potrzebne jest zapewnienie stabilnych warunków dla rozwoju. One już są stworzone, ale trzeba pobudzić gospodarkę w kierunku ścieżki innowacyjnej. (…) Wyznaczenie nowych celów wymaga reformy strukturalnej w Radzie Ministrów, a często nowe cele wymagają doboru nowych polityków. (…) Do tej pory główny akcent kładziono na kwestie rodzinne, teraz pewnie się to zmieni

—tłumaczy.

Paruch wskazuje również na konieczność podjęcia dyskusji o zmianach konstytucyjnych i systemowych.

W drugiej kadencji z pewnością konieczne będzie podjęcie tematu zmian konstytucyjnych i systemowych. Nie da się tego zrobić w tej kadencji, chociażby z powodu arytmetyki parlamentarnej, ale na pewno potrzebna jest pogłębiona refleksja i wyciągnięcie z niej wniosków jak zmienić konstytucję, która ma wiele błędów. (…) Sytuacja międzynarodowa jest na tyle kłopotliwa, że potrzebny jest efektywny system polityczny, a nie paraliżujący się wewnętrznie, co widać w kontekście reformy armii, czy podejmowania decyzji w zakresie polityki zagranicznej

—podkreśla politolog.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TOP 8 najważniejszych momentów w dwuleciu rządów premier Szydło. Od obrony polskich interesów po zdobycie zaufania Polaków

Kamil Kwiatek