PiS chce przed wyborami samorządowymi ustawić warunki gry tak, by były dla tej partii jak najbardziej korzystne - w ten sposób prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do projektu złożonego w piątek w Sejmie przez PiS. Projekt podyktowany jest chęcią zwycięstwa wyborczego - dodał.
W piątek klub PiS złożył w Sejmie projekt ustawy, której celem jest zwiększenie udziału obywateli w procesie wybierania, kontrolowania i funkcjonowania niektórych organów administracji państwowej. Projekt zakłada m.in. dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast; pierwsza kadencja ma być liczona od roku 2018 oraz reformę Państwowej Komisji Wyborczej, której skład od 2019 r. wybieraliby posłowie, TK oraz NSA.
Projekt likwiduje ordynację większościową we wszystkich szczeblach na rzecz ordynacji proporcjonalnej; według noweli kandydat na wójta, burmistrza i prezydenta będzie mógł się ubiegać o mandat radnego w swojej gminie, ale nie będzie mógł kandydować do rady powiatu i sejmiku wojewódzkiego.
Prezes PSL, komentując przedstawiony w piątek projekt ustawy, podkreślił, że Stronnictwo zawsze będzie stać po stronie jak największej wolności obywateli do decydowania o małych ojczyznach.
W ocenie Kosiniaka-Kamysza likwidacja jednomandatowych okręgów wyborczych podyktowana jest chęcią zwycięstwa wyborczego. Według niego, dla polityków PiS „najważniejszy jest szyld partyjny, a nie startujący w wyborach ludzie”.
To jest podyktowane chęcią kontroli partyjnej nad decyzjami radnych
— mówił.
Zdaniem prezesa PSL przepis zakazujący możliwości łączenia kandydowania na wójta i do sejmiku może być niezgodny z konstytucją i ograniczać bierne prawo wyborcze obywateli.
Także wprowadzenie dwukadencyjności, zdaniem Kosiniaka-Kamysza nie jest rozwiązaniem koniecznym.
Obywatele wiedzą, kto jest dla nich dobrym wójtem, burmistrzem, czy prezydentem. Jak ktoś przestaje wypełniać swój program i przestaje być dobrym gospodarzem, to (obywatele) go po prostu odwołują
— tłumaczył.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
PiS chce przed wyborami samorządowymi ustawić warunki gry tak, by były dla tej partii jak najbardziej korzystne - w ten sposób prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się do projektu złożonego w piątek w Sejmie przez PiS. Projekt podyktowany jest chęcią zwycięstwa wyborczego - dodał.
W piątek klub PiS złożył w Sejmie projekt ustawy, której celem jest zwiększenie udziału obywateli w procesie wybierania, kontrolowania i funkcjonowania niektórych organów administracji państwowej. Projekt zakłada m.in. dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast; pierwsza kadencja ma być liczona od roku 2018 oraz reformę Państwowej Komisji Wyborczej, której skład od 2019 r. wybieraliby posłowie, TK oraz NSA.
Projekt likwiduje ordynację większościową we wszystkich szczeblach na rzecz ordynacji proporcjonalnej; według noweli kandydat na wójta, burmistrza i prezydenta będzie mógł się ubiegać o mandat radnego w swojej gminie, ale nie będzie mógł kandydować do rady powiatu i sejmiku wojewódzkiego.
Prezes PSL, komentując przedstawiony w piątek projekt ustawy, podkreślił, że Stronnictwo zawsze będzie stać po stronie jak największej wolności obywateli do decydowania o małych ojczyznach.
W ocenie Kosiniaka-Kamysza likwidacja jednomandatowych okręgów wyborczych podyktowana jest chęcią zwycięstwa wyborczego. Według niego, dla polityków PiS „najważniejszy jest szyld partyjny, a nie startujący w wyborach ludzie”.
To jest podyktowane chęcią kontroli partyjnej nad decyzjami radnych
— mówił.
Zdaniem prezesa PSL przepis zakazujący możliwości łączenia kandydowania na wójta i do sejmiku może być niezgodny z konstytucją i ograniczać bierne prawo wyborcze obywateli.
Także wprowadzenie dwukadencyjności, zdaniem Kosiniaka-Kamysza nie jest rozwiązaniem koniecznym.
Obywatele wiedzą, kto jest dla nich dobrym wójtem, burmistrzem, czy prezydentem. Jak ktoś przestaje wypełniać swój program i przestaje być dobrym gospodarzem, to (obywatele) go po prostu odwołują
— tłumaczył.
Dalszy ciąg na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/366445-kosiniak-kamysz-znow-uderza-w-pis-chce-przed-wyborami-samorzadowymi-ustawic-warunki-gry
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.