Pana kolega, który niedawno odszedł z Kukiz‘15 Sylwester Chruszcz, mówił, że Kukiz‘15 bliżej dzisiaj do opozycji totalnej, a nie merytorycznej. Zgadza się Pan z tymi słowami?

Myślę, że to za duże słowa. W Kukiz’15 pozostało wciąż wiele wartościowych osób, aczkolwiek ton nadaje pan Stanisław Tyszka, któremu bliżej jest do Platformy Obywatelskiej i .Nowoczesnej.

Który będzie kandydatem Kukiz‘15 na prezydenta Warszawy. Na początku miał nim być Marek Jakubiak, ale do gry włączył się Tyszka, który po rezygnacji Jakubiaka, sam dzisiaj patrzy na to niechętnie.

Tyszka zachowuje się tak od początku. Na samym początku uznaliśmy, że poseł Jakubiak będzie dobrym kandydatem na prezydenta Warszawy, bo zna się na zarządzaniu, ale poseł Tyszka robił wszystko, aby do tego nie doszło. Wtedy Jakubiak zrezygnował na rzecz Tyszki, który dzisiaj nie jest zdecydowany. To jest przykre, bo nie liczy się Jakubiak czy Tyszka, ale liczy się dobro Warszawy.

Gdzie na scenie politycznej chciał zatrzymać się Kukiz‘15?

W tej kwestii trwa spór. W Kukiz’15 są dwie grupy posłów. Są posłowie prawicowi i posłowie centrowi, którzy chcą walczyć o elektorat z .Nowoczesną. To jest powodem ścierania się różnych podejść i kolejnych odejść z klubu. Ciężko mi dzisiaj powiedzieć, gdzie usadowi się Kukiz’15 na scenie politycznej. Jeżeli miałbym to ocenić, po tym co widziałem na ostatnim spotkaniu klubu, to Kukiz’15 wyląduje w centrum, ale to spowoduje odejście kolejnych posłów.

Szykują się kolejne odejścia?

Została tam grupa osób o rysie solidarnościowym i oni nigdy się nie zgodzą na to, aby mówić tak jak pan Tyszka, że wszystko co dzieje się w Polsce jest złe.

Nasi czytelnicy z pewnością zastanawiają się, czemu nie przeszedł Pan do Prawa i Sprawiedliwości, gdzie z pewnością byłby Pan z chęcią widziany.

Mam czas. Jestem młody, mam dopiero 27 lat. Propozycja dołączenia do Prawa i Sprawiedliwości jest zaszczytem.

Takie propozycje padły?

Wielu posłów mnie zapraszało, ale nie tylko oni, bo również sympatycy mnie zapraszali. Myślę, że w przyszłości spotkamy się wszyscy w Zjednoczonej Prawicy, taki jest cel i nie będę tego ukrywał.

Do tej pory prawica cierpiała na rozdrobnienie.

Rzeczywiście jest tak, że prezes Kaczyński umiejętnie buduje ten obóz. Mamy różne odcienie, jest odcień republikański, wolnościowy i solidarnościowy. Myślę, że to jest dobre, że prezes Kaczyński idzie w tę stronę. Trzeba te ruchy wspierać i im kibicować.

Przechodzi Pan z bądź co bądź rozpoznawalnego klubu do koła poselskiego. Będzie o Was słychać?

Mam nadzieję, bo jestem posłem, który lubi nadawać ton. Mam nadzieję, że tchnę energię w legendę Solidarności Walczącej, która buduje Wolnych i Solidarnych.

Pozostanie Pan prezesem stowarzyszenia „Endencja”?

Nic się nie zmienia, pozostaję prezesem „Endencji”. Myślę, że będzie ona rozważać współpracę z Wolnymi i Solidarnymi, aby budować narodowe skrzydło w Sejmie i do tego będziemy dążyli, ale to jest jeszcze kwestia spotkań zarządu naszych ugrupowań.

Rozmawiał Kamil Kwiatek