We wtorek przed Sądem Okręgowym w Łodzi ruszył proces 25-letniego Dawida Ł. Niepozorny mężczyzna jest oskarżony o przynależność do Muzułmańskiego Ruchu Świt Syrii. To pierwsza sprawa, w której obywatel Polski zasiada na ławie oskarżonych jako członek organizacji terrorystycznej walczącej na Bliskim Wschodzie.
17 czerwca 2015 r. ówczesna Prokuratura Apelacyjna w Łodzi (obecnie funkcjonująca jako Łódzki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej) na podstawie zawiadomienia oraz materiałów zgromadzonych przez Delegaturę ABW w Łodzi wszczęła śledztwo w sprawie udziału obywateli RP w organizacji terrorystycznej tzw. Państwo Islamskie.
W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że Polak, - obecnie ścigany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania – Jakub J. po wyjeździe do Norwegii związał się ze środowiskiem tamtejszych radykałów islamskich. Pod ich wpływem pod koniec czerwca 2013 r. wyjechał do Syrii i przyłączył się do jednej z islamskich grup zbrojnych, która weszła w skład Państwa Islamskiego.
Po wyjeździe Jakuba J. do Norwegii ABW nawiązała ścisłą współpracę z partnerami norweskimi. Zaowocowało to ustaleniem iż podczas pobytu w Norwegii Jakub J. nawiązał kontakt z innym Polakiem tam mieszkającym – Dawidem Ł., który także wyjechał do Syrii. W trakcie śledztwa funkcjonariusze zabezpieczyli dowody wskazujące, że Dawid Ł. starannie przygotowywał się do tej podróży. W Syrii Dawid Ł. przyłączył się do jednej z lokalnych milicji zbrojnych działających w okolicach Aleppo. W połowie kwietnia 2015 r. Dawid Ł. wrócił do Norwegii, gdzie na lotnisku został zatrzymany przez antyterrorystów z jednostki PST. Przedstawiono mu zarzut przynależności do tzw. Państwa Islamskiego.
ABW badała krąg powiązań obu wymienionych mężczyzn i ustaliła, że utrzymywali oni ścisłe kontakty z Polakami przebywającymi w kraju, którzy także podjęli decyzje o wyjeździe do Syrii (niektórzy faktycznie wyjechali i przyłączyli się do Państwa Islamskiego) – m.in. Karimem L. poszukiwanym przez polski wymiar sprawiedliwości.
Dzięki ścisłej współpracy z parterami norweskimi ABW uzyskała materiał dowodowy w postaci danych elektronicznych potwierdzających jednoznacznie pobyt Dawida Ł. w Syrii (czemu zaprzeczał), jego szkolenie strzeleckie oraz przynależność do organizacji w przeszłości związanej z Frontem Al.-Nusra.
Zgromadzony materiał pozwolił na przedstawienie Dawidowi Ł. zarzutu przynależności do organizacji terrorystycznej (art. 258 par.2 kk). W połowie listopada Dawid Ł. został przekazany stronie polskiej (Norwegia podjęła decyzję o deportacji) i tymczasowo aresztowany.
W związku z ustaleniami śledztwa Marcinowi Cz. postawiono zarzut z art. 240 par. 1 kk (niepoinformowania organów ścigania o przynależności do organizacji terrorystycznej swoich znajomych – Dawida Ł., Jakuba J. i Karima L.). 11 lipca 2017 r. śledztwo dot. Dawida Ł. zakończyło się skierowaniem do sądu aktu oskarżenia.
Obecnie niepozornemu 25-latkowi grozi 8 lat pozbawienia wolności.
Przyjaciel rodziny Dawida Ł. twierdzi, że cała sprawa jest „naciągana”.
Cała sprawa karna opiera się podobno na tym, że oni sobie pojechali do Syrii i zrobili sobie parę fotek
— mówi informator portalu wPolityce.pl.
Tam nie ma żadnych danych oprócz zdjęcia z jakimiś lokalnymi bojownikami o wolność. I na podstawie tego cała sprawa sądowa
— dodaje mężczyzna.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
We wtorek przed Sądem Okręgowym w Łodzi ruszył proces 25-letniego Dawida Ł. Niepozorny mężczyzna jest oskarżony o przynależność do Muzułmańskiego Ruchu Świt Syrii. To pierwsza sprawa, w której obywatel Polski zasiada na ławie oskarżonych jako członek organizacji terrorystycznej walczącej na Bliskim Wschodzie.
17 czerwca 2015 r. ówczesna Prokuratura Apelacyjna w Łodzi (obecnie funkcjonująca jako Łódzki Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej) na podstawie zawiadomienia oraz materiałów zgromadzonych przez Delegaturę ABW w Łodzi wszczęła śledztwo w sprawie udziału obywateli RP w organizacji terrorystycznej tzw. Państwo Islamskie.
W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że Polak, - obecnie ścigany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania – Jakub J. po wyjeździe do Norwegii związał się ze środowiskiem tamtejszych radykałów islamskich. Pod ich wpływem pod koniec czerwca 2013 r. wyjechał do Syrii i przyłączył się do jednej z islamskich grup zbrojnych, która weszła w skład Państwa Islamskiego.
Po wyjeździe Jakuba J. do Norwegii ABW nawiązała ścisłą współpracę z partnerami norweskimi. Zaowocowało to ustaleniem iż podczas pobytu w Norwegii Jakub J. nawiązał kontakt z innym Polakiem tam mieszkającym – Dawidem Ł., który także wyjechał do Syrii. W trakcie śledztwa funkcjonariusze zabezpieczyli dowody wskazujące, że Dawid Ł. starannie przygotowywał się do tej podróży. W Syrii Dawid Ł. przyłączył się do jednej z lokalnych milicji zbrojnych działających w okolicach Aleppo. W połowie kwietnia 2015 r. Dawid Ł. wrócił do Norwegii, gdzie na lotnisku został zatrzymany przez antyterrorystów z jednostki PST. Przedstawiono mu zarzut przynależności do tzw. Państwa Islamskiego.
ABW badała krąg powiązań obu wymienionych mężczyzn i ustaliła, że utrzymywali oni ścisłe kontakty z Polakami przebywającymi w kraju, którzy także podjęli decyzje o wyjeździe do Syrii (niektórzy faktycznie wyjechali i przyłączyli się do Państwa Islamskiego) – m.in. Karimem L. poszukiwanym przez polski wymiar sprawiedliwości.
Dzięki ścisłej współpracy z parterami norweskimi ABW uzyskała materiał dowodowy w postaci danych elektronicznych potwierdzających jednoznacznie pobyt Dawida Ł. w Syrii (czemu zaprzeczał), jego szkolenie strzeleckie oraz przynależność do organizacji w przeszłości związanej z Frontem Al.-Nusra.
Zgromadzony materiał pozwolił na przedstawienie Dawidowi Ł. zarzutu przynależności do organizacji terrorystycznej (art. 258 par.2 kk). W połowie listopada Dawid Ł. został przekazany stronie polskiej (Norwegia podjęła decyzję o deportacji) i tymczasowo aresztowany.
W związku z ustaleniami śledztwa Marcinowi Cz. postawiono zarzut z art. 240 par. 1 kk (niepoinformowania organów ścigania o przynależności do organizacji terrorystycznej swoich znajomych – Dawida Ł., Jakuba J. i Karima L.). 11 lipca 2017 r. śledztwo dot. Dawida Ł. zakończyło się skierowaniem do sądu aktu oskarżenia.
Obecnie niepozornemu 25-latkowi grozi 8 lat pozbawienia wolności.
Przyjaciel rodziny Dawida Ł. twierdzi, że cała sprawa jest „naciągana”.
Cała sprawa karna opiera się podobno na tym, że oni sobie pojechali do Syrii i zrobili sobie parę fotek
— mówi informator portalu wPolityce.pl.
Tam nie ma żadnych danych oprócz zdjęcia z jakimiś lokalnymi bojownikami o wolność. I na podstawie tego cała sprawa sądowa
— dodaje mężczyzna.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/366260-tylko-u-nas-kulisy-sprawy-dawida-l-25-latka-oskarzonego-o-przynaleznosc-do-organizacji-terrorystycznej-muzulmanski-ruch-swit-syrii