Zarówno moje ugrupowanie i pan prezydent Andrzej Duda reprezentujemy jedno środowisko. Ci sami ludzie głosowali na prezydenta Dudę i na nas. Opinia publiczna, która nam zaufała i oddała na nas głos, ma jasno sprecyzowane oczekiwania wobec prezydenta i PiS
—podkreśla w rozmowie z portalem wPolityce.pl Wojeciech Skurkiewicz, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
wPolityce.pl: Wczoraj odbyło się spotkanie na szczycie, a w sumie to na Nowogrodzkiej. Liderzy Zjednoczonej Prawicy i ministrowie rozmawiali o zmianach w rządzie. Za dużo się nie dowiedzieliśmy o tych rozmowach, ale pewien obraz nakreślił wicepremier Jarosław Gowin, który mówił o konieczności poprawienia decyzyjności w rządzie. Jak Pan rozumie te słowa?
Wojeciech Skurkiewicz: O szczegółach pewnie dowiemy się w najbliższych dniach, ale po pierwszym etapie obecnej kadencji, kiedy w głównej mierze działaliśmy na niwie społecznej, przychodzi czas na gospodarkę. Chodzi o zintensyfikowanie działań w tym obszarze. Wskaźniki, które są reprezentowane na przestrzeni ostatnich tygodni i miesięcy pokazują, że to co dzieje się w kraju idzie w dobrym kierunku. Działania, które są podejmowane w związku ze zmianami strukturalnymi w rządzie będą podyktowane również tymi kwestiami. Poczekajmy jeszcze chwilę, bo pewnie po podsumowaniu dwulecia rządu Zjednoczonej Prawicy dowiemy się o propozycjach, które premier Szydło przedstawiła na spotkaniu z prezesem Jarosławem Kaczyńskim.
W drugiej części kadencji, Zjednoczona Prawica ma postawić na gospodarkę. Czy w tym celu zostanie rozszerzona władza wicepremiera Mateusza Morawieckiego?
Kompetencje premiera Morawickiego są już bardzo duże, ale jeżeli będzie, to skutkowało zintensyfikowaniem prac i działalności w obszarze dalszego rozwoju gospodarczego, to czemu nie mają być jeszcze większe? Od momentu skonstruowania rządu PiS, kiedy ster w resorcie rozwoju objął minister Morawiecki, wszelkie prace faktycznie ruszyły z kopyta. Są kolejne obszary, które musimy modernizować. Proszę zauważyć, że działania polskiego rządu, które podejmujemy w ramach modernizacji gospodarki są bardzo pozytywnie ocenianie przez m.in. agencje ratingowe czy różne instytucje finansowe o zasięgu światowym. Wzrost prognoz finansowych dla naszego budżetu, a z drugiej intensywne zainteresowanie inwestorów zagranicznych, aby do polski przenosić swoje biznesy pokazuje, że Polska jest postrzegana coraz lepiej na arenie międzynarodowej.
Panie pośle, a jak Pan patrzy na negocjacje Prawa i Sprawiedliwości z Pałacem Prezydenckim ws. reformy sądownictwa? Więcej w Panu nadziei czy niepokoju?
To jest rzecz, która wcześniej czy później będzie miała odzwierciedlenie w pracach parlamentarnych. Jestem przekonany, że wciągu najbliższych tygodni obie strony dojdą do porozumienia, abyśmy mogli przyjąć zmiany dot. funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, takie jest oczekiwanie społeczne. W kampanii podkreślaliśmy, że zmiany w wymiarze sprawiedliwości i są konieczne. Jestem przekonany, ze z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej tych zmian. ‘
Widzi Pan możliwość, że Sejm rozpocznie procedowanie prezydenckich ustaw bez porozumienia z prezydentem?
Nie wydaje mi się, abyśmy nie doszli do porozumienia z Pałacem Prezydenckim. Zarówno moje ugrupowanie i pan prezydent Andrzej Duda reprezentujemy jedno środowisko. Ci sami ludzie głosowali na prezydenta Dudę i na nas. Opinia publiczna, która nam zaufała i oddała na nas głos, ma jasno sprecyzowane oczekiwania wobec prezydenta i PiS. Prezydent to Prawo i Sprawiedliwość i tutaj nie ma rozdźwięku.
Prezydent Duda w wywiadzie dla Telewizji Trwam, krytycznie odniósł się do postawy Prawa i Sprawiedliwości, zarzucając Wam opieszałość w kwestii reformy sądownictwa. Stwierdził również, że gdyby ustawy o sądownictwie zostały przygotowane wcześniej, a nie po dwóch latach, to problemu asesorów i KRS, by nie było.
Te słowa chyba najbardziej nas zabolały, przynajmniej mnie jako posła PiS. Dwa lata pracy w parlamencie spędziliśmy na mozolnej i intensywnej pracy, bo proszę zauważyć, że tyle zmian, ile wprowadziliśmy, to chyba nie udało się wprowadzić żadnej formacji politycznej po 1989 roku, w tak krótkim czasie. Bardzo ciężko pracowaliśmy przez dwa lata, co ma odbicie w poparciu społecznym dla naszego środowiska.
Z różnych źródeł docierają do nas informacje, że najwięcej problemu przysparza obu stronom wypracowanie kompromisu ws. tzw. „drugiego kroku” przy wyborze sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa. Na stole leży ponoć pomysł, aby dokonać tego wyboru większością 9/6 w Sejmie (w drugim kroku, po ewentualnym fiasku zdobycia większości 3/5). To dobre rozwiązanie?’
Tych propozycji i rozwiązań tej wręcz patowej sytuacji jest bardzo wiele, ale musimy poczekać na zakończenie rozmów pomiędzy Pałacem Prezydenckim a Prawem i Sprawiedliwością.
Rozmawiał Kamil Kwiatek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/366247-nasz-wywiad-skurkiewicz-o-zarzutach-prezydenta-wobec-pis-w-wywiadzie-dla-tv-trwam-te-slowa-chyba-najbardziej-nas-zabolaly