Odniósł się również do swojego kandydowania na urząd prezydenta Warszawy.

Jestem gotów kandydować, ale jeśli nie zostanę wystawiony, to też nic się nie stanie

— powiedział.

Podkreślił jednak, że marzeniem polityka jest, aby mieć narzędzia do zmieniania rzeczywistości. Za główny problem w Warszawie, uznał konieczność uporządkowania nieprawidłowości po aferze reprywatyzacyjnej.

Hanna Gronkiewicz-Waltz, zamiast przeznaczać miliardy złotych na inwestycje, dawała je złodziejom

— stwierdził.

Wiceminister sprawiedliwości był pytany, jak zagłosuje kiedy w Sejmie pojawi się obywatelski projekt ustawy likwidujący przepis zezwalający na aborcję eugeniczną.

Oczywiście, że będę za usunięciem przesłanki eugenicznej

— odpowiedział.

Jeśli zaakceptujemy prawo do zabijania chorych dzieci przed urodzeniem, to następnym krokiem będzie eutanazja, wprowadzenie prawa, że należy zabijać ludzi starszych

— podkreślił wiceminister Jaki.

Ems/”Niedziela”