Prezydent Warszawy nie chce ronda „Inki” i „Odyńca”? Radny PiS: Poprawia sobie samopoczucie po działaniach komisji Jakiego?

Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz nie chce, by dwa ronda na warszawskiej Pradze nosiły imiona Danuty Siedzikówny „Inki” i Antoniego Wodyńskiego „Odyńca”? Mijają bowiem kolejne miesiące, a dwie uchwały w tej sprawie nadal czekają na rozstrzygnięcie. Jak informuje radny PiS Paweł Zalewski, nie zostały nawet wpisane do porządku obrad najbliższej sesji dzielnicy Praga-Południe.

W lutym 2017 roku radni dzielnicy Praga Południe podjęli dwie uchwały ws. nadania rondom imienia „Inki” i „Odyńca”.

Po latach zniewalania naszego Narodu przez komunistów i Sowietów ważne jest, byśmy dzisiaj przywracali pamięć i oddawali honor tym wszystkim, którzy na różnych frontach walczyli o wolność Ojczyzny. To jeden z podstawowych elementów budowania pamięci i tworzenia prawdziwych autorytetów dla następnych pokoleń

— podkreślono w uzasadnieniu jednego z projektów.

Mijają kolejne miesiące, a uchwały nadal tkwią w miejscu. Dlaczego? Pytał o to radny dzielnicy Paweł Zalewski.

Burmistrza Pragi-Południe Tomasz Kucharski, w odpowiedzi na interpelację, tłumaczył:

do załączonych w uchwałach Rady Dzielnicy projektów uchwał Rady m.st. Warszawy uwagi zgłosiło Biuro Organizacji Urzędu m.st. Warszawy, które zwróciło całościową dotychczasową dokumentację w tej kwestii przewodniczącemu Rady Dzielnicy w celu uzupełnienia

— stwierdził, dodając jednocześnie, że sprawa jest konsultowana z wydziałem prawnym dla dzielnicy Praga-Południe.

Radny Paweł Zalewski zastanawia się więc, jak to możliwie, że po ostatnim zwrocie przez Hannę Gronkiewicz-Waltz minęło prawie 3 miesiące, a Urząd Pragi nie zdążył z poprawą projektów uchwał?

Istnieje też możliwość, że Burmistrz na początku sesji wprowadzi do porządku obrad ww. uchwały (za zgodą radnych). Podejrzewam, że jest to wybieg urzędników, żeby na sesji nie było mediów, bo nie ma punktu w sprawie Inki. I wtedy po cichu wprowadzą te punkty

— stwierdza radny PiS.

A może Hanna Gronkiewicz-Waltz postanowiła poprawić sobie samopoczucie po działaniach komisji Jakiego i to skupiło się na Ince

— dodał Paweł Zalewski.

CZYTAJ WIĘCEJ: Gronkiewicz-Waltz przeszkadza modlitwa? Krucjata Różańcowa: Ratusz blokuje nasze ogłoszenia

ak/wPolityce.pl