Za co tak naprawdę Paweł Kunachowicz zarobił dla swojej kancelarii 170 tys. złotych? Prawnik twierdzi, ze za analizę prawną, ale członkowie komisji śledczej sugerują coś zupełnie innego. Poseł Marek Suski stwierdził wprost, że gigantyczne pieniądze za „analizę dla AG, Kunachowicz zarobił w rzeczywistości za swoją znajomość z Jackiem Cichockim - osobą koordynującą w 2012 roku służby specjalne w rządzie Tuska.
CZYTAJ TAKŻE:Doradca oszusta manipuluje przed komisją Amber Gold! Małgorzata Wassermann: Pogrywa pan z nami nieładnie!
Członkowie komisji śledczej chcieli dowiedzieć się za co kancelaria Kunachowicza zainkasowała kwotę 170 tys. zł. brutto od Amber Gold. Posłanka Wassermann szybko przeanalizowała, że „analiza korporacyjna”, którą przygotowano dla Marcina P. nie jest usługą, która może być aż tak wysoko wyceniona.
Co przewidywała umowa?
– pytała Wassermann.
Analizę aspektów korporacyjnych i propozycje ładu korporacyjnego.
– odpowiedział Kunachowicz.
Czy wykonał pan chociaż jeden z tych punktów? Czy przeanalizował pan spółki, które połączyć?
– dopytywała przewodnicząca komisji, ale nie uzyskała sensownej i logicznej odpowiedzi.
Okazało się, że dokument przygotowany przez Kunachowicza był bardzo ogólny i oparty jedynie na szczątkowych informacjach przekazanych mu przez firmę. Poseł Marek Suski przedstawił śmiałą tezę, dotyczącą faktycznych przesłanek dla olbrzymiej kwoty zarobionej przez firmę Kunachowicza. Wiąże ten fakt z weryfikacją Kunachowicza fałszywej notatki, która miałaby wskazywać, że ABW zajmuje się sprawą Amber Gold. Chodzi o słynną notatkę z fikcyjną operacją „Ikar”. Suski oparł się także o znane już stenogramy z podsłuchów służb.
Wziął pan pieniądze za zupełnie coś innego niż próbuje pan nam wmówić. Teza jest następująca: firma Amber Gold ma problemy z ABW. Szuka kogoś kto mógłby zweryfikować, czy te problemy są prawdziwe, czy wydumane. Emil Marat wie,że jest pan przyjacielem Cichockiego. Zatrudnijmy więc kolegę, on ma znajomego, sprawdzi, czy to prawda z operacją „Ikar”, czy też nie. Pan wykonuje sprawdzenie, uznał pan, że to nieprawda.(…) Marcin P. nie płacił nigdy za niewykonaną pracę aż tak dużych pieniędzy.
– stwierdził Marek Suski.
Te rozmowy, które pan przedstawia mają miejsce pod koniec lipca, ja pieniądze wziąłem i umowę zawarłem na początku lipca. To nadużycie.
– odpowiedział Kunachowicz.
Poseł Krajewski pytał z kolei o możliwość pomocy Kunachowicza dla Marcina P. w sprawie działań służb.
Jeśli pojawiają się działania nielegalne służb to należy zastanowić się co należy zrobić. Można zgłosić sprawę do prokuratury lub do koordynatora służb (Jacka Cichockiego - red.)
– odpowiedział Kunachowicz, który zasłaniał się również niepamięcią.
Kunachowicz nawiązał do swojej znajomości z Jackiem Cichockim z okresu, gdy w młodości należeli do harcerstwa.
W „Czarnej Jedynce” byli różni ludzie, ludzie przyzwoici. To było 30 lat temu.
– odpowiedział Kunachowicz.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/366052-170-tys-zl-za-analize-czy-za-informacje-z-abw-suski-do-swiadka-amber-gold-wzial-pan-pieniadze-za-zupelnie-cos-innego-niz-probuje-pan-nam-wmowic