Niestety świat w Europie staje się niebezpieczny. Wzrost zagrożeń związanych z zamachami jest ogromny. Ci wszyscy, którzy tak strasznie krytykują, że wzrosną kompetencje Straży Marszałkowskiej niech więc zastanowią się nad tym, co mówią. W parlamentach zachodnich Straże Marszałkowskie mają szereg uprawnień i są służbami. Nasz parlament nie jest ogrodzony płotem, nie stoją tutaj też samochody pancerne z karabinami maszynowymi. Zobaczmy jak to wygląda w Europie Zachodniej!
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Arkadiusz Czartoryski (PiS), przewodniczący sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.
wPolityce.pl: „Marszałek tworzy nową quasi-służbę specjalną”- tak Marek Wójcik z PO mówi o planach zwiększenia kompetencji dla Straży Marszałkowskiej. Czym motywowane jest nadanie dodatkowych uprawnień tym funkcjonariuszom?
Arkadiusz Czartoryski: Po pierwsze prace nad tym projektem ustawy jeszcze się nie zaczęły. To nie jest projekt poselski w sensie klubu parlamentarnego, tylko komisyjny. A zatem jesteśmy otwarci na wszystkie rzeczowe argumenty, poprawki i wspólną pracę nad nim wszystkich klubów parlamentarnych. To będzie bowiem służba, która ma służyć całemu parlamentowi, wszystkim klubom i przez wszystkie kadencje. Nie rozumiem więc oskarżeń pod adresem marszałka, czy kogokolwiek innego, zanim te prace jeszcze się nie rozpoczęły.
Kiedy mają się one rozpocząć?
Dopiero w Sejmie będzie pierwsze czytanie i zapewne zostanie powołana specjalna podkomisja administracji i spraw wewnętrznych, ale to wszystko jest przed nami. Jesteśmy otwarci na merytoryczną dyskusję, która jest potrzebna, bo okoliczności wokół nas się zmieniają. Niestety świat w Europie staje się niebezpieczny. Wzrost zagrożeń związanych z zamachami jest ogromny. Ci wszyscy, którzy tak strasznie krytykują, że wzrosną kompetencje Straży Marszałkowskiej niech więc zastanowią się nad tym, co mówią. W parlamentach zachodnich Straże Marszałkowskie mają szereg uprawnień i są służbami. Nasz parlament nie jest ogrodzony płotem, nie stoją tutaj też samochody pancerne z karabinami maszynowymi. Zobaczmy jak to wygląda w Europie Zachodniej!
Ale to faktycznie potrzebne, żeby Straż Marszałkowska miała dostęp do baz danych, które ma ABW czy AW?
A dlaczego nie miałaby mieć dostępu? Czym miałaby się różnić taka służba od innych? Przecież chroni ona najważniejsze osoby w państwie, przyjeżdżają też do polskiego parlamentu koronowane głowy, prezydenci państw, premierzy. Dlaczego więc, żeby je skutecznie ochronić taka służba miałaby mieć mniejszy dostęp do bazy danych niż np. policja, straż graniczna czy BOR? Tego typu zarzut to absurd. Kolejnym zarzutem jest to, że Straż Marszałkowska będzie miała broń i możliwość zatrzymywania osób w parlamencie. Informuję więc, że Straż Marszałkowska już od wielu lat ma broń, ma prawo jej użyć i zatrzymać osoby na terenie Sejmu.
Kolejnym zarzutem miałby być fakt, że Straż Marszałkowska będzie mogła pozyskiwać płatnych informatorów i płacić im za informacje. To nie kompetencje służb specjalnych?
Wszystkie służby mają tego typu prawo, by mieć współpracowników, tajnych wywiadowców. Odwrócę jednak pytanie: jakie jest uzasadnienie, żeby Straż Marszałkowska miała mniejsze kompetencje niż policja, straż graniczna, czy BOR? Jeszcze raz jednak podkreślę, że jeżeli są rzeczowe argumenty, to jesteśmy otwarci na współpracę z wszystkimi klubami.
Tutaj, jak rozumiem, w grę wchodzi także ochrona posłów i senatorów poza parlamentem?
Na pewno na ten temat będzie dyskusja. Przypomnę, że wszystkie kamery telewizyjne pokazywały atak na posła Jakubiaka, Janika czy panią poseł Pawłowicz. Doszło do niego trzy metry od granicy działki parlamentu, dlaczego więc przedstawiciel Straży Marszałkowskiej nie mógłby wyjść tych kilku kroków na ulicę Wiejską i pomóc posłowi? Nie róbmy z rzeczy, która jest poważna teraz już weta, podyskutujmy na ten temat.
Dziś na terenie Sejmu pracuje Straż Marszałkowska i BOR. Ta pierwsza miałaby przejąć kompetencje drugiej?
Idea jest taka, żeby na terenie Sejmu była tylko Straż Marszałkowska. Nie widzę problemów, by sprawdzała ona także pod względem pirotechnicznym samochodów, które przekraczają bramy Sejmu. Tego typu uprawnienia mają wszystkie szanujące się służby w Europie, gdy wjeżdżamy na tereny rządowe czy parlamentarne. Być może dobrym rozwiązaniem byłoby pozyskanie tych funkcjonariuszy BOR, którzy i tak w Sejmie pełnią funkcje. Natomiast Służba Ochrony Państwu, przekształcona z BOR, pełniłaby swoje funkcje już poza parlamentem. Na razie jednak ani jedno zdanie nie padło w dyskusji na ten temat. Jeżeli odbędzie się pierwsze czytanie i pan marszałek skieruje tę ustawę do prac do naszej komisji, to będziemy powoływali podkomisje i pracować nad nią.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/366051-nasz-wywiad-straz-marszalkowska-ma-byc-quasi-sluzba-specjalna-czartoryski-w-parlamentach-zachodnich-ma-szereg-uprawnien