Dr Lubecka przypomniała, że kiedy była zmieniana nazwa obozu koncentracyjnego w Auschwitz z nazistowskiego na niemiecki były ogromne protesty nie tylko ze strony Niemców. Padały argumenty, że to zawężanie problemu, bo rzekomo dotyczyło to również innych narodów.
Tylko, że znowu nie wiadomo kim byli naziści
— podkreśliła.
Mówiła o tym, że na Zachodzie i w USA na forum opinii publicznej pojawiają się pytania – czy Polska rozliczyła się z Holokaustem.
Pytała o m. in. szwedzka organizacja
— wskazała.
Historyk mówiła, jak walczyć z kłamstwami o tzw. „polskich obozach”.
Odpowiadajmy filmami, produkujmy dobre seriale o historii
— przekonywała.
Logika geograficzna jest nieprawdziwa i nielogiczna. Polska nie istniała, więc nie było polskich obozów. To były ziemie wcielone do Niemiec albo pod okupacją niemiecką
— mówiła dr Lubecka.
Jeżeli przyjmiemy taką logikę, dlaczego obozy w Niemczech, których było 20 nie nazywają się niemieckie?
— retorycznie pytała historyk.
Przytoczyła dane. W 2015 r. MSZ interweniował w sprawie tzw. „polskich obozów koncentracyjnych” 277 razy, w 2016 r. interweniował 240 razy.
Podkreśliła znaczenie akcji odkłamujących tezę o polskich obozach.
Akcja kibiców Legii była niesamowita. Ta sektorówka zrobiła bardzo dużo dla odkłamywania historii
— mówiła.
Dodała, że wiedza o Auschwitz i zbrodniach na Słowianach jest w Niemczech minimalna. Niemiecki naukowiec, który prowadził badania na temat wiedzy studentów kierunków humanistycznych w Niemczech przypomina „czarną dziurę”. Niemieccy studenci mają natomiast wiedzę na temat zbrodni na Romach czy homoseksualistach.
Podkreśliła, że warto uczyć młodzież o tym, czym było Auschwitz.
Trwa wojna na narracje. Trzeba w niej wyciągać silne armaty. Musimy wejść w politykę aktywną, w której będziemy walczyć przed sądami
— stwierdziła dr Lubecka.
Wskazała, że to musi być przygotowana strategia na wiele lat, nie tylko na jedną kadencję.
Celem konferencji jest rozwinięcie dotychczasowych efektów działań Stowarzyszenia Patria Nostra, związanych z kształtowaniem się orzecznictwa i doktryny, w zakresie dotyczącym prawnych środków przeciwdziałania zjawisku pojawiania się w mediach zagranicznych, przede wszystkim w mediach niemieckich, nieprawdziwych (fałszujących historię Polski) określeń „polski obóz koncentracyjny”, „polski obóz zagłady” i podobnych.
TP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dr Lubecka przypomniała, że kiedy była zmieniana nazwa obozu koncentracyjnego w Auschwitz z nazistowskiego na niemiecki były ogromne protesty nie tylko ze strony Niemców. Padały argumenty, że to zawężanie problemu, bo rzekomo dotyczyło to również innych narodów.
Tylko, że znowu nie wiadomo kim byli naziści
— podkreśliła.
Mówiła o tym, że na Zachodzie i w USA na forum opinii publicznej pojawiają się pytania – czy Polska rozliczyła się z Holokaustem.
Pytała o m. in. szwedzka organizacja
— wskazała.
Historyk mówiła, jak walczyć z kłamstwami o tzw. „polskich obozach”.
Odpowiadajmy filmami, produkujmy dobre seriale o historii
— przekonywała.
Logika geograficzna jest nieprawdziwa i nielogiczna. Polska nie istniała, więc nie było polskich obozów. To były ziemie wcielone do Niemiec albo pod okupacją niemiecką
— mówiła dr Lubecka.
Jeżeli przyjmiemy taką logikę, dlaczego obozy w Niemczech, których było 20 nie nazywają się niemieckie?
— retorycznie pytała historyk.
Przytoczyła dane. W 2015 r. MSZ interweniował w sprawie tzw. „polskich obozów koncentracyjnych” 277 razy, w 2016 r. interweniował 240 razy.
Podkreśliła znaczenie akcji odkłamujących tezę o polskich obozach.
Akcja kibiców Legii była niesamowita. Ta sektorówka zrobiła bardzo dużo dla odkłamywania historii
— mówiła.
Dodała, że wiedza o Auschwitz i zbrodniach na Słowianach jest w Niemczech minimalna. Niemiecki naukowiec, który prowadził badania na temat wiedzy studentów kierunków humanistycznych w Niemczech przypomina „czarną dziurę”. Niemieccy studenci mają natomiast wiedzę na temat zbrodni na Romach czy homoseksualistach.
Podkreśliła, że warto uczyć młodzież o tym, czym było Auschwitz.
Trwa wojna na narracje. Trzeba w niej wyciągać silne armaty. Musimy wejść w politykę aktywną, w której będziemy walczyć przed sądami
— stwierdziła dr Lubecka.
Wskazała, że to musi być przygotowana strategia na wiele lat, nie tylko na jedną kadencję.
Celem konferencji jest rozwinięcie dotychczasowych efektów działań Stowarzyszenia Patria Nostra, związanych z kształtowaniem się orzecznictwa i doktryny, w zakresie dotyczącym prawnych środków przeciwdziałania zjawisku pojawiania się w mediach zagranicznych, przede wszystkim w mediach niemieckich, nieprawdziwych (fałszujących historię Polski) określeń „polski obóz koncentracyjny”, „polski obóz zagłady” i podobnych.
TP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/366020-nasza-relacja-konferencja-o-niemieckich-zbrodniach-prof-rydel-w-niemczech-mozna-dostrzec-dzialania-ktore-wskazuja-na-koordynowanie-polityki-historycznej?strona=2