Jesteśmy potencjalnie skłonni pójść razem w wyborach samorządowych - powiedział we wtorek lider Nowoczesnej Ryszard Petru po spotkaniu przedstawicieli opozycji. Podkreślił, że opozycję łączy m.in. poszanowanie Konstytucji oraz wartości europejskie.
We wtorek w Sejmie - z inicjatywy Nowoczesnej - zebrali się przedstawiciele opozycji, by rozmawiać o perspektywie zawiązania koalicji po ogłoszeniu przez Platformę kandydatury Rafała Trzaskowskiego na prezydenta stolicy. W spotkaniu wzięli udział: lider Nowoczesnej Ryszard Petru, wiceszefowie klubów: PO - Andrzej Halicki i PSL - Marek Sawicki, przewodniczący koła Unii Europejskich Demokratów Jacek Protasiewicz, szef SLD Włodzimierz Czarzasty, Jarosław Marciniak z KOD oraz liderka Inicjatywy Polskiej Barbara Nowacka.
Chciałbym zadeklarować w imieniu wszystkich (uczestników spotkania), że jesteśmy potencjalnie skłonni pójść razem w wyborach samorządowych
— oświadczył lider Nowoczesnej Ryszard Petru na briefingu po zakończeniu spotkania.
W tym momencie skupimy się na lokalnych porozumieniach, rozmawiamy i sądzimy, że idziemy w dobrym kierunku. Mamy co najmniej rok do wyborów samorządowych
— oświadczył Petru. Zapowiedział, że opozycja rozmawiając na poziomie lokalnym będzie tworzyć porozumienia, takie jak podpisano dotychczas m.in. w województwie opolskim.
We wrześniu partie i organizacje opozycji pozaparlamentarnej województwa opolskiego podpisały w stolicy regionu, deklarację o współpracy. Wśród sygnatariuszy Deklaracji Opolskiej jest opolska PO, Nowoczesna, PSL, SLD, KOD oraz klub opolskich radnych Mniejszość Niemiecka. Deklaracja Opolska zakłada współpracę jej sygnatariuszy w działaniach mających na celu - jak poinformowano - „ograniczenie destrukcyjnych działań obecnej władzy i ochronę wartości demokratycznych”.
To, co nas wszystkich łączy, to decentralizacja w samorządzie, czyli żeby władza była blisko lokalnych społeczności, wartości europejskie, bo tylko polska silna w Europie może budować perspektywę dobrego życia mieszkańców i oczywiście poszanowanie prawa i Konstytucji - to jest ten wspólny mianownik, który łączy nas ponad podziałami
— powiedział Petru.
Halicki podkreślił z kolei, że partie opozycyjne będą dalej współpracować, a także na bazie lokalnych porozumień tworzyć „wspólnotę celu”.
Nawet jeżeli mamy konkurentów dzisiaj w różnych miastach, to też namawiamy ich do dialogu, by jak najszerzej i jak najcelniej zidentyfikować oczekiwania wyborców, by można było później tego najlepszego, najbardziej oczekiwanego (kandydata) skutecznie wesprzeć naszymi środowiskami
— mówił.
Chcemy jak najbliżej ze sobą współpracować
— oświadczył Halicki.
Lider SLD odnosząc się do sporu wokół wyboru kandydata w wyborach na prezydenta stolicy przypominał, że do wyborów samorządowych pozostał jeszcze rok.
Mamy w tej chwili dwie kandydatury, może się pojawią nowe. Mamy w tej chwili czas na to, żeby w sposób rozsądny znaleźć porozumienie w tej sprawie
— oświadczył. Wcześniej, Czarzasty zapowiedział, że w wyborach na prezydenta stolicy poprze kandydata SLD.
Jak przyjdzie czas, zgłosimy swojego kandydata
— zaznaczył.
Mimo deklaracji Czarzastego, Petru przekonywał, że opozycja docelowo będzie szukać wspólnych kandydatów na prezydentów miast, tak, aby wygrać wybory samorządowe, także w stolicy. Dodał, że opozycja jest przygotowana na „wszystkie warianty” ewentualnej zmiany ordynacji wyborczej.
W październiku prezes PiS Jarosław Kaczyński na spotkaniu z szefami klubów „Gazety Polskiej” zapowiedział, że jego partia chce podjąć sprawę ordynacji wyborczej w wyborach samorządowych i parlamentarnych, aby zabezpieczyć je przed fałszowaniem. W tym kontekście wymienił: przezroczyste urny, kamery internetowe w każdym lokalu wyborczym podczas głosowań i liczenia głosów, nowe zasady odnoszące się do drukowania kart, nowe zasady dotyczące okresu i sposobu ich przechowywania, a także ich produkcji.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jesteśmy potencjalnie skłonni pójść razem w wyborach samorządowych - powiedział we wtorek lider Nowoczesnej Ryszard Petru po spotkaniu przedstawicieli opozycji. Podkreślił, że opozycję łączy m.in. poszanowanie Konstytucji oraz wartości europejskie.
We wtorek w Sejmie - z inicjatywy Nowoczesnej - zebrali się przedstawiciele opozycji, by rozmawiać o perspektywie zawiązania koalicji po ogłoszeniu przez Platformę kandydatury Rafała Trzaskowskiego na prezydenta stolicy. W spotkaniu wzięli udział: lider Nowoczesnej Ryszard Petru, wiceszefowie klubów: PO - Andrzej Halicki i PSL - Marek Sawicki, przewodniczący koła Unii Europejskich Demokratów Jacek Protasiewicz, szef SLD Włodzimierz Czarzasty, Jarosław Marciniak z KOD oraz liderka Inicjatywy Polskiej Barbara Nowacka.
Chciałbym zadeklarować w imieniu wszystkich (uczestników spotkania), że jesteśmy potencjalnie skłonni pójść razem w wyborach samorządowych
— oświadczył lider Nowoczesnej Ryszard Petru na briefingu po zakończeniu spotkania.
W tym momencie skupimy się na lokalnych porozumieniach, rozmawiamy i sądzimy, że idziemy w dobrym kierunku. Mamy co najmniej rok do wyborów samorządowych
— oświadczył Petru. Zapowiedział, że opozycja rozmawiając na poziomie lokalnym będzie tworzyć porozumienia, takie jak podpisano dotychczas m.in. w województwie opolskim.
We wrześniu partie i organizacje opozycji pozaparlamentarnej województwa opolskiego podpisały w stolicy regionu, deklarację o współpracy. Wśród sygnatariuszy Deklaracji Opolskiej jest opolska PO, Nowoczesna, PSL, SLD, KOD oraz klub opolskich radnych Mniejszość Niemiecka. Deklaracja Opolska zakłada współpracę jej sygnatariuszy w działaniach mających na celu - jak poinformowano - „ograniczenie destrukcyjnych działań obecnej władzy i ochronę wartości demokratycznych”.
To, co nas wszystkich łączy, to decentralizacja w samorządzie, czyli żeby władza była blisko lokalnych społeczności, wartości europejskie, bo tylko polska silna w Europie może budować perspektywę dobrego życia mieszkańców i oczywiście poszanowanie prawa i Konstytucji - to jest ten wspólny mianownik, który łączy nas ponad podziałami
— powiedział Petru.
Halicki podkreślił z kolei, że partie opozycyjne będą dalej współpracować, a także na bazie lokalnych porozumień tworzyć „wspólnotę celu”.
Nawet jeżeli mamy konkurentów dzisiaj w różnych miastach, to też namawiamy ich do dialogu, by jak najszerzej i jak najcelniej zidentyfikować oczekiwania wyborców, by można było później tego najlepszego, najbardziej oczekiwanego (kandydata) skutecznie wesprzeć naszymi środowiskami
— mówił.
Chcemy jak najbliżej ze sobą współpracować
— oświadczył Halicki.
Lider SLD odnosząc się do sporu wokół wyboru kandydata w wyborach na prezydenta stolicy przypominał, że do wyborów samorządowych pozostał jeszcze rok.
Mamy w tej chwili dwie kandydatury, może się pojawią nowe. Mamy w tej chwili czas na to, żeby w sposób rozsądny znaleźć porozumienie w tej sprawie
— oświadczył. Wcześniej, Czarzasty zapowiedział, że w wyborach na prezydenta stolicy poprze kandydata SLD.
Jak przyjdzie czas, zgłosimy swojego kandydata
— zaznaczył.
Mimo deklaracji Czarzastego, Petru przekonywał, że opozycja docelowo będzie szukać wspólnych kandydatów na prezydentów miast, tak, aby wygrać wybory samorządowe, także w stolicy. Dodał, że opozycja jest przygotowana na „wszystkie warianty” ewentualnej zmiany ordynacji wyborczej.
W październiku prezes PiS Jarosław Kaczyński na spotkaniu z szefami klubów „Gazety Polskiej” zapowiedział, że jego partia chce podjąć sprawę ordynacji wyborczej w wyborach samorządowych i parlamentarnych, aby zabezpieczyć je przed fałszowaniem. W tym kontekście wymienił: przezroczyste urny, kamery internetowe w każdym lokalu wyborczym podczas głosowań i liczenia głosów, nowe zasady odnoszące się do drukowania kart, nowe zasady dotyczące okresu i sposobu ich przechowywania, a także ich produkcji.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/365921-jakikolwiek-przelom-po-spotkaniu-opozycji-petru-jestesmy-potencjalnie-sklonni-pojsc-razem-w-wyborach-samorzadowych?strona=1