Jacek Sasin podkreślił, że pan byłby trudniejszym dla PiS-u kandydatem na prezydenta Warszawy niż Rafał Trzaskowski. Stwierdził też, że Platforma nie mogła znaleźć lepszego kontynuatora prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz. Jak pan się odniesie do tych słów?
My też ze strategicznego punktu widzenia uważamy, że ten ruch, który Grzegorz Schetyna zrobił z Rafałem Trzaskowskim, naraża go na bycie łatwym celem ataków za 11 lat rządów Platformy w stolicy. To się na kandydacie PO skupi i będzie miało wpływ na wynik wyborczy. Sugerowaliśmy PO, żeby tego rozwiązania uniknąć. Ja nie mam obciążenia, w postaci bycia przez wiele lat w Platformie.
Jest pan zatem przekonany, że z powodu powiązania Rafała Trzaskowskiego z Hanną Gronkiewicz-Waltz miałby pan większe szanse na wygraną w Warszawie?
Rafał Trzaskowski ma w tej chwili na pewno większą rozpoznawalność. Obawiam się jednak, że Rafał Trzaskowski poszedłby scenariuszem Bronisława Komorowskiego z 2015 roku.
Czy bierze pan pod uwagę w ogóle scenariusz, że wspólnym kandydatem opozycji na prezydenta Warszawy mógłby nie być ani pan, ani Rafał Trzaskowski?
W dzisiejszej sytuacji trudno sobie to wyobrazić, ale wszystko jest możliwe.
Ale wyklucza pan to, aby takim wspólnym kandydatem był Rafał Trzaskowski?
Rafał Trzaskowski nie jest kandydatem zjednoczonej opozycji, a trudno mi sobie wyobrazić, żeby po tym co się stało, możliwe było bezwarunkowe poparcie Nowoczesnej dla niego.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
-
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Pilnujmy Polski” - Jacek Karnowski, Michał Karnowski.
Odważny wywiad z braćmi Karnowskimi – znanymi dziennikarzami i publicystami – o ich korzeniach, życiowych wyborach i wartościach oraz burzliwych kulisach polityki w Polsce w latach 2010-2015.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jacek Sasin podkreślił, że pan byłby trudniejszym dla PiS-u kandydatem na prezydenta Warszawy niż Rafał Trzaskowski. Stwierdził też, że Platforma nie mogła znaleźć lepszego kontynuatora prezydentury Hanny Gronkiewicz-Waltz. Jak pan się odniesie do tych słów?
My też ze strategicznego punktu widzenia uważamy, że ten ruch, który Grzegorz Schetyna zrobił z Rafałem Trzaskowskim, naraża go na bycie łatwym celem ataków za 11 lat rządów Platformy w stolicy. To się na kandydacie PO skupi i będzie miało wpływ na wynik wyborczy. Sugerowaliśmy PO, żeby tego rozwiązania uniknąć. Ja nie mam obciążenia, w postaci bycia przez wiele lat w Platformie.
Jest pan zatem przekonany, że z powodu powiązania Rafała Trzaskowskiego z Hanną Gronkiewicz-Waltz miałby pan większe szanse na wygraną w Warszawie?
Rafał Trzaskowski ma w tej chwili na pewno większą rozpoznawalność. Obawiam się jednak, że Rafał Trzaskowski poszedłby scenariuszem Bronisława Komorowskiego z 2015 roku.
Czy bierze pan pod uwagę w ogóle scenariusz, że wspólnym kandydatem opozycji na prezydenta Warszawy mógłby nie być ani pan, ani Rafał Trzaskowski?
W dzisiejszej sytuacji trudno sobie to wyobrazić, ale wszystko jest możliwe.
Ale wyklucza pan to, aby takim wspólnym kandydatem był Rafał Trzaskowski?
Rafał Trzaskowski nie jest kandydatem zjednoczonej opozycji, a trudno mi sobie wyobrazić, żeby po tym co się stało, możliwe było bezwarunkowe poparcie Nowoczesnej dla niego.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
-
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Pilnujmy Polski” - Jacek Karnowski, Michał Karnowski.
Odważny wywiad z braćmi Karnowskimi – znanymi dziennikarzami i publicystami – o ich korzeniach, życiowych wyborach i wartościach oraz burzliwych kulisach polityki w Polsce w latach 2010-2015.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/365903-nasz-wywiad-pawel-rabiej-schetyna-albo-niepowaznie-traktuje-trzaskowskiego-albo-opozycje-rozmowy-staja-sie-sztywniejsze?strona=2