Jutro przedstawiciele 265 asesorów, których wnioski o nominacje zostały przez Krajową Radę Sądowniczą wrzucone jednym, impertynenckim ruchem do kosza, mają się z impertynentami spotkać. Na to spotkanie był też zaproszony minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, ale dość prędko powiadomił o swej absencji. Tu i tam odezwały się głosy kwestionujące postanowienie ministra, argumentując, że jeśli jest zaproszenie, to grzeczność nakazuje to i tamto. Ponadto byłaby okazja do nawiązanie trochę lepszych kontaktów niż do tej pory.
Niestety, nie mam takiego o tej sprawie mniemania. Gołym okiem widać, że decyzja samoobsługującej się pod każdym prawie względem kasty nie miała milimetra styczności z działaniem opartym na obowiązującym prawie, nie mówiąc już o obyczajach, które powinny być przestrzegane w towarzystwie osób uważających się za kulturalne. Nawet wyjątkowy safanduła intelektualny musiał zaliczyć ów gest KRS, jako swego rodzaju demonstrację, pokazującą, kto tu rządzi i czyje papiery może przeznaczyć na przemiał, choćby za nimi stały podpisy ministra. Zwłaszcza ministra Ziobry. Przypuszczam, że Zbigniew Ziobro nie pojawi się wśród znanej nam kasty także dlatego, by nie zaogniać i tak już napiętej, czy raczej nadętej atmosfery. Nic tam po jego obecności, a na miejscu ministra odesłałbym nawet zaproszenie z adnotacją, że kopia będzie przekazana do archiwum ilustrującego postępki ludzi małych, pyszałków i chciwych na nieprzysługujące im zaszczyty.
Nie zazdroszczę też przedstawicielom asesorów. Wszak świetnie oni wiedzą z kim będą musieli się na argumenty potykać, wobec kogo przyjmować neutralne miny i wobec kogo udawać jako tako zadowolonych w przypadku ustępstw KRS. Natomiast członkowie KRS jeszcze raz namalowali swój autoportret, który przerazić musi każdego. Ośmielam si przewidywać, że nawet prezydenta.
-
Polecamy „wSklepiku.pl”: „Pilnujmy Polski” - Jacek Karnowski, Michał Karnowski.
Odważny wywiad z braćmi Karnowskimi – znanymi dziennikarzami i publicystami – o ich korzeniach, życiowych wyborach i wartościach oraz burzliwych kulisach polityki w Polsce w latach 2010-2015.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/365872-minister-ziobro-nie-idzie-do-krs-i-bardzo-dobrze-o-czym-rozmawiac-z-arogantami