Marcin Horała: „KRS w sprawie asesorów zachowała się politycznie. Waldemar Żurek wyraźnie pokazał ten motyw”

Pierwszym skutkiem jest postępująca kompromitacja obecnego składu KRS. Dziwię się, że KRS dalej jako swojego rzecznika przedstawia Waldemara Żurka, który jest znany z tego, że jest np. właścicielem ponad 20 nieruchomości w całej Polsce, ma do tego prawo, ale czekamy na bardzo ciekawe wyjaśnienia, jak gospodarzyć z z uposażenia sędziowskiego, by dojść do takiego majątku

— mówił w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) Marcin Horała, poseł PiS, komentując sprawę asesorów i KRS.

To jest oczywiste, że winny zablokowania jest ten, kto zablokował, czyli KRS, wyszukując nieistniejące w ustawie obowiązki

— stwierdził poseł PiS.

Pierwszym skutkiem jest postępująca kompromitacja obecnego składu KRS. Dziwię się, że KRS dalej jako swojego rzecznika przedstawia Waldemara Żurka, który jest znany z tego, że jest np. właścicielem ponad 20 nieruchomości w całej Polsce, ma do tego prawo, ale czekamy na bardzo ciekawe wyjaśnienia, jak gospodarzyć z z uposażenia sędziowskiego, by dojść do takiego majątku

— mówił.

Jeżeli ktoś ma manifestować swoją osobą niezawisłość sędziowską, to można było wybrać lepiej. To pokazuje takie poczucie bezkarności i zadufania w sobie w tej grupie

— ocenił Horała.

Z kolei poseł Kukiz’15 Piotr Apel wyrażał odmienny pogląd o sprawie asesorów.

To jest problem interpretacji ustawy, czy rzeczywiście sędziowie KRS mieli prawo, czy nie, wymagać takich dokumentów. Najlepszym rozwiązaniem byłoby moim zdaniem byłoby przeprowadzić tę procedurę jeszcze raz, z tymi wymaganiami, jakie widzi KRS

— mówił.

Jak podkreślił poseł Horała, w tej sprawie są dwa aspekty.

Pierwsza, to polityczne zachowanie KRS. Żurek wyraźnie pokazał ten motyw. (…) Drugi aspekt, to zablokowanie procesu dostępu do zawodu

— ocenił poseł PiS.

Czytaj dalej na następnej stronie