Według mojej wiedzy nie było żadnych błędów w dokumentacji wysłanej do KRS. Hipotetycznie, jeżeli nawet byłby jakiś błąd, to jestem zdziwiony, że KRS nie zrobiła czegoś, do czego zobowiązuje ją ustawa, czyli nie poprosiła o dosłanie dokumentacji
— powiedział wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
CZYTAJ TAKŻE: Opozycja nie widzi nic złego w wypowiedzi niemieckiej minister obrony! „To jest komentarz na to, co się dzieje w Polsce”
Goście programu „Woronicza 17” komentowali decyzję KRS o niepowołaniu wszystkich 265 asesorów mianowanych przez Ministra Sprawiedliwości.
To pokazuje, że reforma wymiaru sprawiedliwości jest potrzebna natychmiast
— podkreślił minister Wójcik.
Mnie nie przekonuje przede wszystkim wyjaśnienie pana ministra, który bałagan w Ministerstwie Sprawiedliwości zrzuca na KRS. Fakt jest taki, że nie przygotowano dokumentacji. Ogromny kryzys w polskich sądach wynika z tego, że blokowane są etaty sędziowskie. W momencie, kiedy Zbigniew Ziobro uzyskuje kontrolę nad sądami powszechnymi, wpycha się 265 asesorów
— stwierdził poseł PO Jan Grabiec.
KRS próbuje bronić niezależności sądownictwa i przepisów prawa. Myślę, że w interesie tych ludzi jest to, żeby nie byli nazywani sędziami Ziobry
— dodał.
Pan obraził tych ludzi, którzy są apolityczni. Wy ich krzywdzicie
— zwrócił się do Grabca minister Wójcik.
To bardzo niedobra i krzywdząca decyzja wobec tych 265 ludzi. W ustawie jest wyraźnie napisane, że jeżeli są błędy formalne to się wzywa do zmiany. Tutaj dokumentacja była pełna według Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury i z jakiegoś powodu KRS uznała, że muszą być dostarczone aktualne zaświadczenia lekarskie, ale nie ma takiego wymogu prawnego
— stwierdził Andrzej Dera, minister w Kancelarii Prezydenta RP.
To jest dla mnie klasyczne działanie wpisujące się w politykę. Istotą sporu było to, żeby przeciwstawić się ministrowi Ziobro
— dodał.
Szkoda jest mi tych 265 prawników, którzy ciężką pracą dążyli do tego, żeby stać się sędziami. Winę za to niestety ponosi Ministerstwo Sprawiedliwości. Administracja ministra Ziobro nie ma pojęcia, jak przygotować dobrze dokumenty
— mówił Witold Zembaczyński z Nowoczesnej.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Według mojej wiedzy nie było żadnych błędów w dokumentacji wysłanej do KRS. Hipotetycznie, jeżeli nawet byłby jakiś błąd, to jestem zdziwiony, że KRS nie zrobiła czegoś, do czego zobowiązuje ją ustawa, czyli nie poprosiła o dosłanie dokumentacji
— powiedział wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.
CZYTAJ TAKŻE: Opozycja nie widzi nic złego w wypowiedzi niemieckiej minister obrony! „To jest komentarz na to, co się dzieje w Polsce”
Goście programu „Woronicza 17” komentowali decyzję KRS o niepowołaniu wszystkich 265 asesorów mianowanych przez Ministra Sprawiedliwości.
To pokazuje, że reforma wymiaru sprawiedliwości jest potrzebna natychmiast
— podkreślił minister Wójcik.
Mnie nie przekonuje przede wszystkim wyjaśnienie pana ministra, który bałagan w Ministerstwie Sprawiedliwości zrzuca na KRS. Fakt jest taki, że nie przygotowano dokumentacji. Ogromny kryzys w polskich sądach wynika z tego, że blokowane są etaty sędziowskie. W momencie, kiedy Zbigniew Ziobro uzyskuje kontrolę nad sądami powszechnymi, wpycha się 265 asesorów
— stwierdził poseł PO Jan Grabiec.
KRS próbuje bronić niezależności sądownictwa i przepisów prawa. Myślę, że w interesie tych ludzi jest to, żeby nie byli nazywani sędziami Ziobry
— dodał.
Pan obraził tych ludzi, którzy są apolityczni. Wy ich krzywdzicie
— zwrócił się do Grabca minister Wójcik.
To bardzo niedobra i krzywdząca decyzja wobec tych 265 ludzi. W ustawie jest wyraźnie napisane, że jeżeli są błędy formalne to się wzywa do zmiany. Tutaj dokumentacja była pełna według Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury i z jakiegoś powodu KRS uznała, że muszą być dostarczone aktualne zaświadczenia lekarskie, ale nie ma takiego wymogu prawnego
— stwierdził Andrzej Dera, minister w Kancelarii Prezydenta RP.
To jest dla mnie klasyczne działanie wpisujące się w politykę. Istotą sporu było to, żeby przeciwstawić się ministrowi Ziobro
— dodał.
Szkoda jest mi tych 265 prawników, którzy ciężką pracą dążyli do tego, żeby stać się sędziami. Winę za to niestety ponosi Ministerstwo Sprawiedliwości. Administracja ministra Ziobro nie ma pojęcia, jak przygotować dobrze dokumenty
— mówił Witold Zembaczyński z Nowoczesnej.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/365558-grabiec-broni-skandalicznej-decyzji-krs-w-interesie-asesorow-jest-to-zeby-nie-byli-nazywani-sedziami-ziobry