Lubnauer pytana o zaufanie do Schetyny: "Wykazał się niedojrzałością. Decyzja ws. Trzaskowskiego nie pomaga w prowadzeniu rozmów"

Jestem przekonana, że te pierwsze gesty - wytypowanie Rafała Trzaskowskiego - nie pomagają w prowadzeniu rozmów

— powiedziała Katarzyna Lubnauer w rozmowie na antenie TVP Info („Młodzież kontra”).

Posłanka Nowoczesnej była pytana między innymi o sprawy współpracy na opozycji i kwestię wspólnych list wyborczych. Pojawił się też wątek kandydatur PO i .N na prezydenta Warszawy.

Uważam, że mamy taką sytuację w tej chwili: z korzyścią dla wszystkich ugrupowań byłoby zawarcie szerokiej koalicji, obejmującej nie tylko PO i N. Mam na myśli SLD, KOD, PSL… W ramach tej wspólnej koalicji, która byłaby na całą Polskę ustalić wspólnych kandydatów w 18 miastach… W takiej sytuacji należałoby popierać własnych kandydatów; mieć wzajemne poparcie. Szczególnie, że nie wiemy, czy nie zmieni się ordynacja. Ale aby to zrobić, musimy się dogadać. Aby się dogadać, musi być dobra wola z obu stron. Odbyły się spotkania… Ale dopóki nie ma porozumienia, trudno mówić o wzajemnym poparciu

— stwierdziła.

Dopytywana czy ma zaufanie do Grzegorza Schetyny, Lubnauer odparła:

W polityce nie ma takiego pojęcia jak zaufanie. To utrudnia te rozmowy; jestem przekonana, że te pierwsze gesty - wytypowanie Rafała Trzaskowskiego - nie pomagają w prowadzeniu rozmów. Ale w polityce nie należy się obrażać…

— tłumaczyła.

Dopytywana o kandydaturę Rafała Trzaskowskiego, Lubnauer dodawała:

Aby zawierać koalicję i współpracować, trzeba mieć dojrzałość, która pozwala na zaufanie. Grzegorzowi Schetynie zabrakło dojrzałości. A Rafał Trzaskowski ma szereg kompetencji, jest wykształcony, ma doświadczenie

— mówiła.

lw, TVP Info