Pan Gowin realizuje jakiś swój dziwaczny projekt polityczny, który oczywiście nie ma żadnych szans. Będzie dalej głosował bez uśmiechu, czy też palił bez zaciągania się i tyle. Nic więcej nie zobaczymy
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Grzegorz Długi, poseł Kukiz‘15.
wPolityce.pl: Sylwester Chruszcz opuścił państwa klub, teraz Jacek Wilk przeszedł do partii „Wolność”, co prawda dalej jest członkiem państwa klubu, ale nie wiadomo jak długo. Czy nie ma pan wrażenia, że Kukiz‘15 się rozpada?
Widzę sprawę wręcz odwrotnie. Nie do końca znam motywy decyzji posła Sylwestra Chruszcza. W momencie, kiedy osoba o przekonaniach narodowych wstępuje do koła poselskiego socjalistów, to coś tu nie gra. Józef Piłsudski i Roman Dmowski nie za bardzo by potrafili pracować w jednym kole politycznym. Myślę, że tutaj delikatnie rzecz biorąc jest jakieś drugie dno i nawet go nie chcę objaśniać. Nie zapominajmy o tym, że jesteśmy ruchem wielokierunkowym, w którym każdy ma pełną wolność, odpowiada przed swoimi wyborcami i swoim sumieniem za to co robi. Wobec tego szanujemy jego decyzję i niech spróbuje sprawdzić się gdzie indziej.
A jak skomentuje pan kwestię dołączenia do „Wolności” Jacka Wilka?
Jeśli chodzi o posła Wilka, to chyba tutaj nie do końca wszyscy zrozumieli, jaka jest jego intencja. Chodzi o to, żeby poszerzyć nasze środowiska o szersze grono ludzi związanych z tymi ruchami wolnościowymi, które są bardzo rozczłonkowane. Dajemy im okazję do zorganizowania się. My nie jesteśmy ruchem partyjnym, zatem przynależność partyjna takiej czy innej osoby, jeżeli już ma być, niespecjalnie nas interesuje. Nasz klub jest za tym żeby zmniejszać biurokrację, zmniejszać podatki, ułatwić dostęp przeciętnemu obywatelowi do działalności gospodarczej, dać każdemu pełnię wolności. To jest w zgodzie z tymi wieloma innymi ruchami, które w jakimś sensie „szukają swojego portu” i liczę na to, że znajdą ten port u nas. Serdecznie ich zapraszamy.
Czy takim konkurencyjnym „portem” wobec Kukiz‘15 nie jest nowa partia Jarosława Gowina? Ona też chce zrzeszać m.in. środowiska wolnościowców.
Myślę, że nie. Kompromitujący jest sam pomysł. Ktoś, kto zajmuje się rozdawaniem synekur, zwiększaniem podatków, nakładaniem dodatkowych obowiązków administracyjnych, jeżeli ten ktoś chce skupić wokół siebie ruchy wolnościowe, to oznacza, że powinien zacząć brać tabletki. Tak bym panu wicepremierowi radził, jest bardzo wiele tabletek, które mogą mu pomóc. Rozdwojenie jaźni przynajmniej częściowo da się leczyć. To oczywiście z dużą sympatią do pana wicepremiera Gowina mówię, jednak on błądzi tak bardzo, że nawet Jarosław Kaczyński to zauważył i postanowił leczyć swoją grypę, a nie zasilać jego pomysły.
Czy uważa pan zatem, że nieobecność prezesa Kaczyńskiego na kongresie Jarosława Gowina to celowe działanie i umniejszenie jego rangi? Czy może być to sygnał, że środowiska Solidarnej Polski, na którego kongresie Jarosław Kaczyński się zjawił, jest ważniejsze dla prezesa PiS od tego skupionego wokół Jarosława Gowina?
To jest chyba niewątpliwe. W polityce nie ma takich rzeczy jak choroba, jest tylko choroba dyplomatyczna. Rasowy polityk, a niewątpliwie prezes Kaczyński takim jest, nawet gdy będzie kompletnie zdrowy, to będzie miał chorobę dyplomatyczną, a gdy będzie kompletnie chory, to i tak pójdzie, gdy zajdzie taka potrzeba. Sądzę, że to absolutnie nie jest przypadek, to jest pokazanie jakiejś tam kartki panu Gowinowi. Pan Gowin realizuje jakiś swój dziwaczny projekt polityczny, który oczywiście nie ma żadnych szans. Będzie dalej głosował bez uśmiechu, czy tez palił bez zaciągania się i tyle, nic więcej nie zobaczymy.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/365487-cztery-pytania-do-grzegorza-dlugiego-k15-gowin-bedzie-dalej-glosowal-bez-usmiechu-czy-tez-palil-bez-zaciagania-sie-i-tyle
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.