Za rok wygasa umowa z dotychczasowym operatorem systemu poboru opłat drogowych, zagraniczną firmą prywatną. W ostatnim czasie prowadziliśmy pogłębione analizy i eksperci podjęli decyzje, że to zadanie powinno być realizowane przez Inspekcję Transportu Drogowego
— powiedział minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk w programie „Gość Wiadomości”.
Dzisiaj proponujemy rozwiązanie, które pozwoli na to, że Inspekcja Transportu Drogowego będzie zarządzała i nadzorowała tym systemem, ale także będzie zobowiązana do tego, żeby przygotować nowoczesny system poboru opłat dla wszystkich poruszających się autostradami
— dodał.
Minister przedstawił, dlaczego nie jest łatwym wprowadzenie wspólnego systemu poboru opłat drogowych na wszystkich autostradach.
Na każdej z autostrad pobór opłat jest inny. Bez zgody koncesonariusza nie jesteśmy w stanie narzucić operatorowi tego systemu, ale będziemy proponować rozwiązania, które mamy nadzieje będą dla niego korzystne. Pracujemy nad instrumentami, które pomogą już w przyszłym roku pokonać bramki tym, którzy będą poruszać się autostradą A1
— mówił.
Andrzej Adamczyk odniósł się do spekulacji, według których ma on stracić swoje stanowisko w wyniku rekonstrukcji rządu.
W zeszłym roku docierały do mnie informacje, że z dnia na dzień mam przestać pełnić funkcję ministra. Każdy minister wypełnia zadania na niego nałożone. My dzisiaj mówimy o zmianie, jeżeli chodzi o podmiot, który będzie realizować system poboru opłat. To nie jest pomysł sprzed tygodnia, ale przygotowywany przez wiele tygodni. Tak realizuję zadania, które na mnie nałożono do czasu, dopóki uprawnieni do tego oceniają, że powinienem to czynić
— podkreślił.
as/TVP INFO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/365430-minister-adamczyk-w-zeszlym-roku-docieraly-do-mnie-informacje-ze-z-dnia-na-dzien-mam-przestac-pelnic-funkcje-ministra