Czekamy na dwulecie rządu, wtedy dojdzie do podsumowania prac rządu Zjednoczonej Prawicy. Myślę, że zmiany w rządzie zostaną zakomunikowanie później, po 16 listopada. Intuicja mi podpowiada mi, że to będzie przełom listopada i grudnia. Mogę potwierdzić, że decyzje o zmianie premier, ani dymisji innego ministra nie zostały podjęte

—zaznaczył Adam Bielan, który był gościem „Piaskiem po oczach” Konrada Piaseckiego w TVN24.

Wicemarszałek Senatu dopytywany był przez Piaseckiego o przyszłe zmiany w rządzie. Bielan nie chciał jednak zdradzić, czy jakiekolwiek zmiany zostały już podjęte.

Myślę, że to będzie solidna rekonstrukcja, ale to nie będzie zmiana dziesięciu ministrów. (…) Mam zdanie wyrobione o pracy rządu, nie jest krytyczne, ale widzę potrzeby zmian

—powiedział.

Bielan odniósł się również do doniesień medialnych, wedle których to Jarosław Kaczyński miałby zastąpić Beatę Szydło na stanowisku premiera.

Jeżeli rozmawiamy o osobie Jarosława Kaczyńskiego, to był on najlepszym premierem po 1989 roku i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie premierem. Prezes jest osobą, która jest wstanie zachować swoje osobiste ambicje, kiedy wymaga tego interes Polski

—podkreślił.

W rozmowie poruszono również kwestię napiętych relacji z Ukrainą.

Widzimy niepokojące zjawiska po stronie ukraińskiej. Polska polityka zrobiła w ostatnich latach dla Ukrainy bardzo dużo. Z pewnością tracimy cierpliwość wobec pojawiających się niepokojących zjawisk. Politycy ukraińscy powinni wyciągnąć wnioski z działalności nacjonalistów ukraińskich, którzy nie chcą, aby nasze relacje się układały. Polska wciąż należy do przyjaciół Ukrainy w UE, ale musimy stosować zasadę symetrii

—zaznaczył Bielan.

Ukraina za chwilę będzie miała znacznie poważniejsze problemy na arenie międzynarodowej ze swoją polityką banderowską, bo wpływowe środowiska Żydowskie w USA są tym zaniepokojone

—dodał.

Na koniec programu Bielan odniósł się do ewentualnych kandydatur Patryka Jakiego i Stanisława Karczewskiego na prezydenta Warszawy.

Myślę, że szanse obu polityków są porównywalne. Obaj prowadzą dobre kampanie. Patryk Jaki prowadził dobrą kampanię w Opolu. Marszałek Karczewski był szefem kampanii parlamentarnej. Trzaskowski jest bardzo poważnym politykiem. Z całą pewnością ta kandydatura pokazuje, że PO nie chce się odciąć od prezydent Gronkiewicz-Waltz

—stwierdził.

Trzaskowski jest politycznym dzieckiem Gronkiewicz-Waltz. Został politycznie przez nią wychowany. Pani Gronkiewicz-Waltz jest matką chrzestną układu, który rządził w Warszawie

—dodał.

kk/TVN24