Nie lubię kabaretów, ale zdarzyło mi się kiedyś być na występie znanego komika. W Kielcach. Aby rozruszać widzów zagaił: „Cześć Kielce! Pie…ić Radom!”. Na widowni zawrzało od oklasków, bo animozje między miastami, choć w dużym stopniu wydumane, zawsze znajdą grunt wśród żartem karmionej publiczności. Artysta dodał jednak: „Jutro będę w Radomiu, powiem to samo, tylko na odwrót i też będą klaskali”. Salwa śmiechu, brawa jakby mniej obfite, występ generalnie się udał. Komik pokazał, że poradzi sobie w każdych warunkach i na każdej, nawet najtrudniejszej ziemi.
Przypomniałem sobie to zdarzenie, gdy okazało się, kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta Warszawy będzie Rafał Trzaskowski. Jeszcze niedawno nalegał, by jego nazwisko wymawiać „Czaskowski”, bo miał ciagnąć listę krakowską, a to jednak zobowiązywało. Teraz będzie ujmował swym, zapewne nie tylko językowym czarem Warszawiaków, ciekawe z jakim powodzeniem…
Właściwie, myślę sobie, to kandydat, jak każdy inny. Urodzony w Warszawie, więc pasuje może nawet lepiej na włodarza stolicy niż opolanin Patryk Jaki, ale zawsze pozostaje pytanie o autentyczność i przede wszystkim o pomysł na Warszawę.
Nie zgadzam się w jednej kwestii z kilkoma moimi kolegami publicystami,także piszącymi na wPolityce.pl. Przestrzegam przed bezrefleksyjnym obśmiewaniem kandydata PO, tylko dlatego, że wystawiła go partia, której obecna prezydent Hanna Gronkiewicz - Waltz dorobiła w Warszawie gębę krętaczy i reprywatyzacyjnych mafiozów. Nie to jest problemem. Powiem więcej, na razie jeszcze problemu nie widzę. Niech Rafał Trzaskowski powie mi, jak widzi rozwój Warszawy, opiekę nad dziećmi i seniorami, ulepszenie komunikacji miejskiej i infrastruktury sportowej. Niech pokaże plany rozwoju kampusów akademickich i szkół. Niech przekona ludzi przez lata będących ofiarami reprywatyzacyjnych mafii, że naprawdę wie, jak ukrócić ten proceder. Wtedy go ocenię. Teraz to tylko harce i demagogia. Picowanie rzeczywistości i gra pod publiczkę, która ma w nosie, czy artysta dzisiaj występujący w Warszawie wczoraj był gwiazdą jakiegoś krakowskiego benefisu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/365343-rafal-czaskowski-dla-warszawy-czy-ten-numer-przejdzie-w-stolicy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.