A tak przekonywali o dobrych relacjach i współpracy... Lubnauer o szorstkiej przyjaźni Schetyny i Petru: Nie ma między nimi chemii

Rośnie napięcie na linii Platforma Obywatelska i Nowoczesna. Grzegorz Schetyna, wbrew toczącym się negocjacjom partii opozycyjnych, przedstawił dzisiaj na konferencji prasowej kandydata Platformy na prezydenta Warszawy. Jest nim Rafał Trzaskowski. Decyzja Schetyny zbulwersowała środowiska opozycyjne. Zdaniem szefowej klubu Nowoczesna, Katarzyny Lubnauer, taki wybór zamiast pomóc Platformie, pomoże Prawu i Sprawiedliwości wybrać wybory w Warszawie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Trzaskowski kandydatem PO na prezydenta Warszawy. Motywacje? Nie podoba mu się wszystko to, co wprowadziła Hanna Gronkiewicz-Waltz

Zawsze byłam sceptyczna co do możliwości zawiązania koalicji, nawet na te wybory samorządowe. Uważałam, że to będzie bardzo trudne, szczególnie, że między panami (Ryszardem Petru i Grzegorzem Schetyną - red.) nie ma za bardzo chemii, między szefami

—powiedziała Lubnauer w programie „Gość Wydarzeń”.

Polityk przyznała jednocześnie, że „konieczność obrony samorządów powoduje, że należy rozmawiać o współpracy”

Natomiast w tym momencie mam wrażenie, że ci co najbardziej mówią o zjednoczonej opozycji, mają największe problemy, żeby rozmawiać i podejmować działania

—dodała.

Gość Beaty Lubeckiej przyznał, że kandydatura Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy to „prezent dla Prawa i Sprawiedliwości”.

W opinii Lubnauer, decyzja Platformy zawęzi kampanię wyborczą do tematu reprywatyzacji, a to zaszkodzi całej opozycji.

Rafał Trzaskowski będzie w Warszawie kandydatem potraktowanym przez bardzo wielu wyborców, jako kandydat środowiska PO, które ze względu na reprywatyzację ma tutaj bardzo duży wizerunkowy problem

—oceniła poseł.

kk/Polsat News