Krajowa Rada Sądownictwa twierdzi, że asesorzy są politycznie zależni od ministra Zbigniewa Ziobry, ponieważ to on przyjął od nich sędziowskie ślubowanie. Tymczasem sami asesorzy nie chcą nawet komentować politycznych zarzutów! Przedstawiciel asesorów podkreślił w rozmowie z portalem wPolityce.pl, że chcą rozmawiać tylko na argumenty prawne oraz że ich środowisko nie wyklucza sformułowania kolejnego stanowiska w kwestii zarzutów formułowanych pod ich adresem przez KRS.
Po konsultacjach z pozostałymi asesorami sądowymi postanowiliśmy na ten moment poprzestać na pisemnym oświadczeniu. Powaga sprawowanego urzędu wymaga od nas powściągliwości w wypowiedziach medialnych (do czego jesteśmy również zobligowani Kodeksem Etyki Sędziowskiej). Jednocześnie z uwagi na zapowiedzianą na przyszły tydzień konferencję prasową KRS nie wykluczamy sformułowania kolejnego stanowiska, co będzie oczywiście zależeć od argumentów, które zostaną przedstawione na tejże konferencji
—czytamy w oświadczeniu przesłanym portalowi wPolityce.pl
Asesorzy podkreślają, że ich argumenty nie mają charakteru politycznego.
Nasze argumenty mają charakter prawny, a nie polityczny, stąd chcemy uniknąć zarzutu, że komentujemy spór na linii MS – KRS, a co więcej, że stajemy po którejś ze stron. Jednocześnie zapewniamy, że w razie potrzeby chętnie odpowiemy na pytania merytoryczne w kwestii przepisów dotyczących asesury sądowej oraz Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury
—dodają asesorzy.
pc
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/365236-tylko-u-nas-asesorzy-sa-politycznie-uzaleznieni-od-ministra-ziobry-jak-twierdzi-krs-bzdura-nasze-argumenty-maja-charakter-prawny-a-nie-polityczny