Tak się robi propagandę! Pod płaszczykiem upamiętnienia śmierci Piotra S., który w ubiegłym tygodniu podpalił się pod Pałacem Kultury, publicyści i spece od politycznej histerii chcą stworzyć kult zmarłego, by uderzyć w partię rządzącą. Niektórym marzą się swoiste miesięcznice w rocznicę czynu Piotra S.
Dominika Wielowieyska w radiu TOK.FM nawet nie kryła, że ma nadzieję, iż samobójcza śmierć Piotra S. uderzy w partię rządzącą.
To wydarzenie (śmierć Piotra S. - red.) nie pozostanie bez echa. To wydarzenie może mieć wpływ na postrzeganie Prawa i Sprawiedliwości. To może być prąd podskórny, który ruszył w pewnym sensie. Ruch nie jest animowany przez opozycje, ani przez media,To jest ruch oddolny.
– stwierdziła Dominika Wielowieyska w porannej audycji TOK FM.
Z kolei Agacie Diduszko-Zyglewskiej marzą się miesięcznice w rocznicę czynu Piotra S. Jest zachwycona pomysłem poniedziałkowego marszu pamięci Piotra S., który ma dotrzeć pod siedzibę Prawa i Sprawiedliwości przy u;. Nowogrodzkiej w Warszawie.
Mam nadzieję, że marsz, który ruszy pod siedzibę PiS przerodzi się w jakąś tradycję. (…)Być może jest tak, że po tej stronie rodzi się coś co będzie rytuałem. Dla ludzi list i przesłanie Piotra S. było ważne, Zobaczymy co z tego wyniknie. To są prawdziwe emocje.
– stwierdziła z egzaltacją.
Swoje trzy grosze dodał też Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej”, któremu nie podoba się koncepcja miesięcznic. Przy okazji ohydnie zaatakował miesięcznice smoleńskie.
Mam wewnętrzną obawę, że sprawa Piotra S. stanie się misterium śmierci. Żyjemy w trupim odorze miesięcznic smoleńskich. Nie chcę tego. Jedna strona nie powinna zachowywać się tak jak druga.
– stwierdził Wroński.
Ordynarna próba wykorzystania śmierci Piotra S. przez propagandystów totalnej opozycji poraża swoim cynizmem. Tam nikt nie ukrywa, że śmierć człowieka doskonale nadaje się na narzędzie do walki politycznej.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/365180-chca-miec-swoje-miesiecznice-na-czerskiej-trwa-gorszacy-taniec-nad-grobem-piotra-s-ktory-dokonal-samopodpalenia-przed-palacem-kultury