Tych pieniędzy nie ma. Rząd się zapożycza. Rząd PiS zadłuża się w okresie najlepszej koniunktury, a nie kryzysu
— twierdził Rosati.
W 2016 roku rząd PiS zadłużył nasz kraj na największą kwotę w historii, 88 miliardów złotych. W tym roku ten przyrost długu będzie mniejszy, dlatego że rząd przycina wydatki inwestycyjne. Czym to się skończy? Bez inwestycji nie ma nowych miejsc pracy, bez nowych miejsc pracy nie ma nowych technologii. Gospodarka polska nie będzie się rozwijać
— upierał się europoseł PO.
To, że mamy w tym roku pewną nadwyżkę, to wynika również z tego, że mieliśmy jednorazowe dochody w postaci jednorazowego wzrostu ściągalności podatków, ale to się nie powtórzy w przyszłym roku
— dodał.
Jak zaznaczył:
Budżet ucierpi dlatego, że nie jest tak, że w ciągu sześciu dni sprzeda się tyle samo, co w ciągu siedmiu dni. Jest masa ludzi, którzy nie robią zakupów w powszednie dni, bo są po prostu zajęci, albo sobie planują wspólne, rodzinne wyjście do supermarketu w niedziele.
Wypowiedzi Dariusza Rosatiego wyraźnie pokazują, że nie da się dogodzić politykom PO, bo albo sukcesy rządu zlekceważą, albo uznają je za swoją zasługę.
gah/tvn24.pl
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Tych pieniędzy nie ma. Rząd się zapożycza. Rząd PiS zadłuża się w okresie najlepszej koniunktury, a nie kryzysu
— twierdził Rosati.
W 2016 roku rząd PiS zadłużył nasz kraj na największą kwotę w historii, 88 miliardów złotych. W tym roku ten przyrost długu będzie mniejszy, dlatego że rząd przycina wydatki inwestycyjne. Czym to się skończy? Bez inwestycji nie ma nowych miejsc pracy, bez nowych miejsc pracy nie ma nowych technologii. Gospodarka polska nie będzie się rozwijać
— upierał się europoseł PO.
To, że mamy w tym roku pewną nadwyżkę, to wynika również z tego, że mieliśmy jednorazowe dochody w postaci jednorazowego wzrostu ściągalności podatków, ale to się nie powtórzy w przyszłym roku
— dodał.
Jak zaznaczył:
Budżet ucierpi dlatego, że nie jest tak, że w ciągu sześciu dni sprzeda się tyle samo, co w ciągu siedmiu dni. Jest masa ludzi, którzy nie robią zakupów w powszednie dni, bo są po prostu zajęci, albo sobie planują wspólne, rodzinne wyjście do supermarketu w niedziele.
Wypowiedzi Dariusza Rosatiego wyraźnie pokazują, że nie da się dogodzić politykom PO, bo albo sukcesy rządu zlekceważą, albo uznają je za swoją zasługę.
gah/tvn24.pl
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/365123-gdy-brakuje-argumentow-trzeba-atakowac-rosati-pan-premier-morawiecki-po-prostu-stal-sie-wybitnym-propagandzista-sukcesu?strona=2