Szok! Staniszkis o ofiarach reprywatyzacji: "Dostawali jakieś tam propozycje mieszkań zastępczych. Mieszkałam kiedyś w 7-metrowym pokoju"

Dostawali jakieś tam propozycje mieszkań zastępczych. Uważali, że nie do przyjęcia. Ja mieszkałam w 7-metrowym pokoju z moją córeczką i moim pierwszym byłym mężem, w hotelu robotniczym, z umywalką na korytarzu

— mówiła Jadwiga Staniszkis w programie „Kropka nad i” na antenie TVN24.

Zdaniem socjolog, komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji nie powinna zostać powołana.

To powinny być prokuratury i sąd, a nie tworzenie nadzwyczajnych instytucji — powiedziała Staniszkis.

Rozumiem prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz, że nie stawia się przed komisją, bo uważa, że jest niekonstytucyjna

— dodała.

Jakie prof. Staniszkis ma zdanie nt. wyborów prezydenckich w Warszawie?

Wolałabym Trzaskowskiego, ale wolałabym, by się nie marnował na urzędniczym stanowisku

— powiedziała.

Staniszkis zaskoczyła też mówiąc o książce Tomasza Piątka nt. Antoniego Macierewicza. Media lewicowo-liberalne ogłosiły twórczość Piątka dziełem w pełni prawdziwym. Profesor ma inne zdanie.

Ale tam są informacje o ludziach dwuznacznych wokół Macierewicza, nie ma informacji, by cokolwiek co by sprzyjało Rosji. Otaczanie się ludźmi, którzy służą Rosji i dobrze znają Rosję jest jak najbardziej sensowne

— stwierdziła Staniszkis i odniosła się do sugestii nt. obecności byłych oficerów WSI w otoczeniu szefa MON:

Zlikwidował strukturę, a może tamci ludzie są jedyni poinformowani o Rosji. Może inteligentniej Putin działa niż Jaki i Ziobro. Macierewicz znam kilkadziesiąt lat i jest na tyle inteligentny, że nie brnąłby w rzeczy zdradzieckie.

Mly/tvn24