To była bardzo trudna decyzja. Minister postawił nas pod swego rodzaju ścianą. Albo przyłożycie do tego rękę albo zaatakujemy was medialnie

— przekonywał sędzia Waldemar Żurek, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, na antenie TVN24.

CZYTAJ WIĘCEJ: MS odpiera zarzuty KRS: „Kandydaci na asesorów sądowych przedstawieni KRS spełnili wszystkie ustawowe wymogi formalne”

Michał Woś, wiceminister sprawiedliwości, odpowiedział Żurkowi:

To są spekulacje, absolutnie nietrafione. To bardzo smutna decyzja. Zostały zablokowane kariery tych prawników. Przedłożyliśmy wszelkie dokumenty i nie ma żadnych braków formalnych. Sam pan sędzia mówił, że są to problemy interpretacyjne. Dzisiaj okazuje się dzisiaj, że KRS zamyka drogę do kariery tych 265-u świetnie wykształconych prawników

— powiedział.

Waldemar Żurek przekonywał, że problem leży w ustawie autorstwa ministra Ziobro.

Większość z nich to świetnie wykształceni prawnicy, ale skoro nie ma aktualnego badania psychologicznego… minister tak ułożył ustawę, że KRS ma tylko miesiąc na decyzje

— powiedział.

Jakie były problemy z zaświadczeniami? Żurek twierdzi, że większość była nieaktualna, a jedno miało nawet datę z kolejnego roku.

Jest nawet zaświadczenie z datą 2018 r

— stwierdził.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żenujące tłumaczenia KRS! „Kandydaci nie spełniają ustawowych wymogów, m.in. brak aktualnych badań lekarskich”

Minister Woś odpowiedział mu:

Nawet jeżeli uznać, że były tam jakiekolwiek braki to państwo mogli na podstawie ustawy o KRS wezwać te osoby i prosić o uzupełnienie.

W tym momencie jest ok. 800 wolnych wakatów na etatach sędziowskich.

Państwo polskie kładło olbrzymie pieniądze, a ci wszyscy ludzie nie mieli etatów, bo KRS rozstrzygała konkursy i brała osoby z innych zawodów prawniczych. My pozwoliliśmy tym osobom na to, by to oni mogli obejmować te etaty

— powiedział minister Woś.

Mly/tvn24