Istnieje zagrożenie, że KRS, zamiast stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziowskiej, to staje się związkiem zawodowym sędziów, tak się dzieje
— ocenił w rozmowie z Radiem Wnet Stanisław Piotrowicz, poseł PiS i przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
Polityk partii rządzącej został zapytany, dlaczego jako wyborcy powinniśmy kibicować zmianom w KRS. Jak zaznaczył, jest to „bardzo ważne pytanie”.
Niektórzy mogą myśleć w ten sposób, że mieliśmy zajmować się reformą wymiaru sprawiedliwości, a zajmujemy się KRS-em. Przecież nie każdy wie, co to jest i jakie są jej kompetencje
— mówił.
KRS odgrywa kluczową rolę w tej reformie, dlatego, ze KRS na mocy konstytucji jest jedynym organem, który ma prawo przedstawiać prezydentowi kandydatów na stanowiska sędziowskie, we wszystkich szczeblach sądownictwa
— przypomniał parlamentarzysta.
Jak podkreślił Stanisław Piotrowicz, KRS jest zdominowana przez sędziów, a zarzuty o upolitycznienie tego organu są bezpodstawne.
Nic podobnego, z jakiego powodu? Na mocy konstytucji KRS ma składać się z przedstawicieli wszystkich władz. I zasadnicza rzecz, to nie jest organ wymiaru sprawiedliwości i nie jest to samorząd sędziowski
— mówił.
Istnieje zagrożenie, że KRS, zamiast stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziowskiej, to staje się związkiem zawodowym sędziów, tak się dzieje
— dodał poseł PiS.
Szef sejmowej komisji sprawiedliwości zwrócił uwagę, jak ważne jest uzgodnienie awaryjnego trybu powoływania w Sejmie członków KRS przy większości 3/5.
My takiej większości nie mamy. I nawet jeżeli byśmy się rozejrzeli po tych posłach, którzy nie należą do tzw. totalnej opozycji, która jest zainteresowana tym, żeby było tak, jak było i w związku z tym nie ma mowy o jakimkolwiek dogadaniu się. Nawet prezydent zorientował się, że nie chcą z nim rozmawiać. Prezydent zdaje sobie sprawę z tego, że może nie dojść do wyłonienia sędziów
— powiedział Piotrowicz, dodając o rozmowach na linii prezydent-PiS.
Myślę, że jesteśmy bliscy przyjęciu konsensusu i niedługim czasie dojdzie do pełnego porozumienia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Mucha o przyszłej współpracy z Piotrowiczem i kolejnym spotkaniu prezydenta Dudy z prezesem PiS: Będzie ono puentować te prace
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Istnieje zagrożenie, że KRS, zamiast stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziowskiej, to staje się związkiem zawodowym sędziów, tak się dzieje
— ocenił w rozmowie z Radiem Wnet Stanisław Piotrowicz, poseł PiS i przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
Polityk partii rządzącej został zapytany, dlaczego jako wyborcy powinniśmy kibicować zmianom w KRS. Jak zaznaczył, jest to „bardzo ważne pytanie”.
Niektórzy mogą myśleć w ten sposób, że mieliśmy zajmować się reformą wymiaru sprawiedliwości, a zajmujemy się KRS-em. Przecież nie każdy wie, co to jest i jakie są jej kompetencje
— mówił.
KRS odgrywa kluczową rolę w tej reformie, dlatego, ze KRS na mocy konstytucji jest jedynym organem, który ma prawo przedstawiać prezydentowi kandydatów na stanowiska sędziowskie, we wszystkich szczeblach sądownictwa
— przypomniał parlamentarzysta.
Jak podkreślił Stanisław Piotrowicz, KRS jest zdominowana przez sędziów, a zarzuty o upolitycznienie tego organu są bezpodstawne.
Nic podobnego, z jakiego powodu? Na mocy konstytucji KRS ma składać się z przedstawicieli wszystkich władz. I zasadnicza rzecz, to nie jest organ wymiaru sprawiedliwości i nie jest to samorząd sędziowski
— mówił.
Istnieje zagrożenie, że KRS, zamiast stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziowskiej, to staje się związkiem zawodowym sędziów, tak się dzieje
— dodał poseł PiS.
Szef sejmowej komisji sprawiedliwości zwrócił uwagę, jak ważne jest uzgodnienie awaryjnego trybu powoływania w Sejmie członków KRS przy większości 3/5.
My takiej większości nie mamy. I nawet jeżeli byśmy się rozejrzeli po tych posłach, którzy nie należą do tzw. totalnej opozycji, która jest zainteresowana tym, żeby było tak, jak było i w związku z tym nie ma mowy o jakimkolwiek dogadaniu się. Nawet prezydent zorientował się, że nie chcą z nim rozmawiać. Prezydent zdaje sobie sprawę z tego, że może nie dojść do wyłonienia sędziów
— powiedział Piotrowicz, dodając o rozmowach na linii prezydent-PiS.
Myślę, że jesteśmy bliscy przyjęciu konsensusu i niedługim czasie dojdzie do pełnego porozumienia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Mucha o przyszłej współpracy z Piotrowiczem i kolejnym spotkaniu prezydenta Dudy z prezesem PiS: Będzie ono puentować te prace
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/364784-stanislaw-piotrowicz-podmioty-unijne-sa-znuzone-jakkolwiek-ideowo-sprzyjaly-opozycji-to-dzisiaj-nia-pogardzaja?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.