Zgodnie z memorandum podpisanym na początku lipca dostawy miałyby zostać podzielone na dwie fazy. W pierwszej fazie Polska otrzymałaby cztery jednostki ogniowe (tj. dwie baterie z 12 wyrzutniami) w najnowszej dostępnej wersji, uzbrojone w pociski Lockheed Martin PAC-3 MSE i wyposażone w radar sektorowy. W późniejszej fazie Polska miałaby otrzymać baterie uzbrojone także w tańsze pociski SkyCeptor, opracowane przez USA i Izrael, oraz radar o polu obserwacji 360 stopni. Tak jak dostawy, tak i offset miałby zostać podzielony na dwie fazy.
Modernizacja obrony powietrznej to jeden z priorytetów wieloletniego planu rozwoju sił zbrojnych. System ma być mobilny i umożliwić obronę wybranych obszarów - ważnych obiektów, zgrupowań wojsk i kontyngentów za granicą. Wisła - system średniego zasięgu zdolny zwalczać rakiety balistyczne – to jedna z części planowanego systemu obrony powietrznej kraju. O wyborze zestawów Patriot do rozmów między rządami Polski i USA koalicja PO-PSL zdecydowała w kwietniu 2015 r.
W lipcowym memorandum pierwsze dostawy przewidziano na rok 2022, jednak pod koniec września szef MON poinformował, że pierwsze zestawy dla Polski mogą zostać dostarczone już w roku 2020, później mówił, że byłoby to możliwe nawet pod koniec 2019 r.
Na wydatki związane z programem Wisła przyszłoroczny projekt budżetu MON przewiduje 200 mln zł. Cały program obrony powietrznej średniego zasięgu miałby kosztować maksymalnie 30 mld zł.
ak/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zgodnie z memorandum podpisanym na początku lipca dostawy miałyby zostać podzielone na dwie fazy. W pierwszej fazie Polska otrzymałaby cztery jednostki ogniowe (tj. dwie baterie z 12 wyrzutniami) w najnowszej dostępnej wersji, uzbrojone w pociski Lockheed Martin PAC-3 MSE i wyposażone w radar sektorowy. W późniejszej fazie Polska miałaby otrzymać baterie uzbrojone także w tańsze pociski SkyCeptor, opracowane przez USA i Izrael, oraz radar o polu obserwacji 360 stopni. Tak jak dostawy, tak i offset miałby zostać podzielony na dwie fazy.
Modernizacja obrony powietrznej to jeden z priorytetów wieloletniego planu rozwoju sił zbrojnych. System ma być mobilny i umożliwić obronę wybranych obszarów - ważnych obiektów, zgrupowań wojsk i kontyngentów za granicą. Wisła - system średniego zasięgu zdolny zwalczać rakiety balistyczne – to jedna z części planowanego systemu obrony powietrznej kraju. O wyborze zestawów Patriot do rozmów między rządami Polski i USA koalicja PO-PSL zdecydowała w kwietniu 2015 r.
W lipcowym memorandum pierwsze dostawy przewidziano na rok 2022, jednak pod koniec września szef MON poinformował, że pierwsze zestawy dla Polski mogą zostać dostarczone już w roku 2020, później mówił, że byłoby to możliwe nawet pod koniec 2019 r.
Na wydatki związane z programem Wisła przyszłoroczny projekt budżetu MON przewiduje 200 mln zł. Cały program obrony powietrznej średniego zasięgu miałby kosztować maksymalnie 30 mld zł.
ak/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/364764-co-z-systemem-obrony-powietrznej-narew-macierewicz-uruchomienie-jest-mozliwe-wczesniej-niz-uzyskamy-zdolnosc-produkcji-rakiet?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.