Programy informacyjne TVP pozostają na tak niskim poziomie, że zraziły już wielu widzów. „Wiadomości” ogląda tej jesieni w TVP 1 około 2 mln osób, na ogół już mniej niż polsatowskie „Wydarzenia”. „Fakty” w TVN ogląda kilkaset tysięcy albo i milion osób więcej. Strategia realizowana przez „Wiadomości” staje się powoli przeciwskuteczna, stając się dla obozu rządzącego obciążeniem
— stwierdził były szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, który na łamach „Rzeczpospolitej” wszedł w polemikę z prezesem TVP Jackiem Kurski.
Dworak postanowił skorzystać z okazji i poużywać sobie na Telewizji Polskiej. Zarzuca TVP brak pluralizmu, bezstronności i wyważenia.
Szczególnie nie podoba mu się przekaz TVP Info, która jest jedyną telewizją dostępną dzięki naziemnemu nadawaniu. Stwierdził, że skoro jest „skrajnie stronnicza politycznie konserwatywna Telewizja TRWAM, prawicowa telewizja Republika, jak również lewicowa Superstacja”, to przekaz TVP Info powinien być zrównoważony.
A jak się z tego wywiązuje? Najlepszym przykładem są słynne już „paski” – przykład prymitywnej propagandy tłumaczącej widzowi, co powinien myśleć o tym, co widać na ekranie
— pisze Dworak.
Czyżby Dworak również cierpiał na problemy z pamięcią, z jakimi zmagają się politycy opozycji? A nie trzeba przecież tak daleko szukać. Ot, wystarczy cofną się do 2016 roku, kiedy to TVP stała się swego rodzaju sztabem wyborczym Bronisława Komorowskiego. Najlepszym tego przykładem był napastliwy wywiad Beaty Tadli, który ta przeprowadziła w ówczesnym kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Andrzej Duda w TVP Info: „Jestem przekonany, że wygram te wybory! Polsce potrzebna jest prezydentura aktywna”
Ale Dworak dalej ciągnie swoją narrację, twierdząc, że od początku dobrej zmiany „programy informacyjne i publicystyczne porażają tendencyjnością w przedstawianiu informacji, agresją wobec przedstawicieli opozycji i w ogóle przeciwników Prawa i Sprawiedliwości. Tylu skandali dziennikarskich i skarg na program TVP nie notowała zapewne od początku demokracji w Polsce w 1989 roku” - pisze „zatroskany” o TVP.
I tu znów kłaniają się problemy z pamięcią. Służymy więc pomocą i przypominamy, jak stronniczy był przekaz TVP za czasów szefowania Dworaka w KRRiT. Przykład – pierwszy z brzega – Marcin Mastalerek wychodzący ze studia. Co było tego powodem? Stronnicze propagowanie Bronisława Komorowskiego i jego kampanii prezydenckiej.
Żeby było ciekawiej, Dworakowi idealnie w polemikę wpasowała się śmierć Piotra S. Jak twierdzi, akt samospalenia był tragicznym protestem przeciw sytuacji w Polsce. Winą za to obarcza… media publiczne(!).
Zwracam tylko uwagę, że o konsekwencjach brutalności w sporze politycznym trzeba myśleć, zanim będzie za późno. Media publiczne, prowadząc poważną, bezstronną debatę dotyczącą otaczającego nas świata, powinny obniżać poziom napięcia politycznego. Telewizja Jacka Kurskiego nie racjonalizuje sporów, jest zajadłą stroną w propagandowej wojnie przeciwko prawdziwym i urojonym przeciwnikom obecnego rządu: sędziom, lekarzom czy każdemu innemu, kto protestuje przeciwko władzy
— pisze Dworak.
Wychodzi na to, że również on padł ofiarą kuriozalnej narracji Jana Hartmana, który Piotra S. ogłosił męczennikiem, a dwa samopodpalenia za czasów rządów Donalda Tuska umniejsza do miana zwykłych incydentów.
Zatrzymajmy się również na chwilę przy kwestii wymiany kadr w TVP. Jak stwierdza Dworak, „z powodów politycznych usunięto z TVP wiele zdolnych dziennikarek i dziennikarzy”.
Kogo konkretnie ma na myśli? Za sztandarowy wzór obiera nikogo innego, jak samego Piotra Kraśkę. Dodaje, że pozbycie się z telewizji takich ludzi to bez wątpienia działanie na szkodę publiczną. Co do zatrudniania młodych dziennikarzy stwierdził, że TVP wyrządza im krzywdę, „nakładając na nich zadania propagandowe niemające nic wspólnego z rzetelnym wykonywaniem zawodu dziennikarza”.
Pytanie więc, gdzie w takim razie młodzi dziennikarze mieliby zdobywać doświadczenie? W TVN? W Super Stacji?
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Programy informacyjne TVP pozostają na tak niskim poziomie, że zraziły już wielu widzów. „Wiadomości” ogląda tej jesieni w TVP 1 około 2 mln osób, na ogół już mniej niż polsatowskie „Wydarzenia”. „Fakty” w TVN ogląda kilkaset tysięcy albo i milion osób więcej. Strategia realizowana przez „Wiadomości” staje się powoli przeciwskuteczna, stając się dla obozu rządzącego obciążeniem
— stwierdził były szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, który na łamach „Rzeczpospolitej” wszedł w polemikę z prezesem TVP Jackiem Kurski.
Dworak postanowił skorzystać z okazji i poużywać sobie na Telewizji Polskiej. Zarzuca TVP brak pluralizmu, bezstronności i wyważenia.
Szczególnie nie podoba mu się przekaz TVP Info, która jest jedyną telewizją dostępną dzięki naziemnemu nadawaniu. Stwierdził, że skoro jest „skrajnie stronnicza politycznie konserwatywna Telewizja TRWAM, prawicowa telewizja Republika, jak również lewicowa Superstacja”, to przekaz TVP Info powinien być zrównoważony.
A jak się z tego wywiązuje? Najlepszym przykładem są słynne już „paski” – przykład prymitywnej propagandy tłumaczącej widzowi, co powinien myśleć o tym, co widać na ekranie
— pisze Dworak.
Czyżby Dworak również cierpiał na problemy z pamięcią, z jakimi zmagają się politycy opozycji? A nie trzeba przecież tak daleko szukać. Ot, wystarczy cofną się do 2016 roku, kiedy to TVP stała się swego rodzaju sztabem wyborczym Bronisława Komorowskiego. Najlepszym tego przykładem był napastliwy wywiad Beaty Tadli, który ta przeprowadziła w ówczesnym kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Andrzej Duda w TVP Info: „Jestem przekonany, że wygram te wybory! Polsce potrzebna jest prezydentura aktywna”
Ale Dworak dalej ciągnie swoją narrację, twierdząc, że od początku dobrej zmiany „programy informacyjne i publicystyczne porażają tendencyjnością w przedstawianiu informacji, agresją wobec przedstawicieli opozycji i w ogóle przeciwników Prawa i Sprawiedliwości. Tylu skandali dziennikarskich i skarg na program TVP nie notowała zapewne od początku demokracji w Polsce w 1989 roku” - pisze „zatroskany” o TVP.
I tu znów kłaniają się problemy z pamięcią. Służymy więc pomocą i przypominamy, jak stronniczy był przekaz TVP za czasów szefowania Dworaka w KRRiT. Przykład – pierwszy z brzega – Marcin Mastalerek wychodzący ze studia. Co było tego powodem? Stronnicze propagowanie Bronisława Komorowskiego i jego kampanii prezydenckiej.
Żeby było ciekawiej, Dworakowi idealnie w polemikę wpasowała się śmierć Piotra S. Jak twierdzi, akt samospalenia był tragicznym protestem przeciw sytuacji w Polsce. Winą za to obarcza… media publiczne(!).
Zwracam tylko uwagę, że o konsekwencjach brutalności w sporze politycznym trzeba myśleć, zanim będzie za późno. Media publiczne, prowadząc poważną, bezstronną debatę dotyczącą otaczającego nas świata, powinny obniżać poziom napięcia politycznego. Telewizja Jacka Kurskiego nie racjonalizuje sporów, jest zajadłą stroną w propagandowej wojnie przeciwko prawdziwym i urojonym przeciwnikom obecnego rządu: sędziom, lekarzom czy każdemu innemu, kto protestuje przeciwko władzy
— pisze Dworak.
Wychodzi na to, że również on padł ofiarą kuriozalnej narracji Jana Hartmana, który Piotra S. ogłosił męczennikiem, a dwa samopodpalenia za czasów rządów Donalda Tuska umniejsza do miana zwykłych incydentów.
Zatrzymajmy się również na chwilę przy kwestii wymiany kadr w TVP. Jak stwierdza Dworak, „z powodów politycznych usunięto z TVP wiele zdolnych dziennikarek i dziennikarzy”.
Kogo konkretnie ma na myśli? Za sztandarowy wzór obiera nikogo innego, jak samego Piotra Kraśkę. Dodaje, że pozbycie się z telewizji takich ludzi to bez wątpienia działanie na szkodę publiczną. Co do zatrudniania młodych dziennikarzy stwierdził, że TVP wyrządza im krzywdę, „nakładając na nich zadania propagandowe niemające nic wspólnego z rzetelnym wykonywaniem zawodu dziennikarza”.
Pytanie więc, gdzie w takim razie młodzi dziennikarze mieliby zdobywać doświadczenie? W TVN? W Super Stacji?
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/364729-a-to-dobre-dworak-tvp-jest-tendencyjna-i-agresywna-wobec-opozycji-czyzby-zapomnial-o-komorowski-info-z-czasow-kampanii-prezydenckiej