Na wiosnę opublikujemy raport wskazujący przyczyny katastrofy smoleńskiej
—zapewnia w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Antoni Macierewicz, szef ministerstwa obrony narodowej.
Red. Marcin Piasecki pyta swojego rozmówce o podpisaną ostatnio przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawę zwiększającą wydatki na obronność.
Ustawa określa ścieżkę wzrostu tych wydatków do 2,5 proc. PKB do 2030 r. Pozwoli na realizację założeń Strategicznego Przeglądu Obronnego, którego głównym celem jest rozbudowa potencjału obronnego kraju. Dotychczasowa tzw. modernizacja odbywała się trochę na zasadzie „koncertu życzeń” poszczególnych lobby gospodarczych, politycznych, a czasem wręcz medialnych. Nic więc dziwnego, że szeregu przedsięwzięć nie doprowadzano do końca, bo nie o obronę państwa chodziło
—mówi.
Już w nadchodzącym roku będziemy mogli przeznaczyć na obronność o ponad 2 mld zł więcej. Natomiast według aktualnych prognoz resortu obrony narodowej w perspektywie lat 2018–2026 będzie to o ok. 76 mld zł więcej. (…) Z kolei blisko 2 mld zł zostanie przeznaczonych na wojska cybernetyczne. Ustawa zakłada zwiększenie liczebności armii aż do 200 tysięcy żołnierzy
—dodaje.
Macierewicz dopytywany jest m.in. o zakup śmigłowców i okrętów podwodnych.
Ta procedura trwa, nie ma tutaj żadnych zmian. Na te zakupy są zabezpieczone pieniądze
—wyjaśnia szef MON, odnosząc się do zakupu śmigłowców morskich i dla sił specjalnych.
W tym roku na pewno skończone zostanie postępowanie wybierające producenta
—mówi z kolei odnosząc się do zakupu okrętów podwodnych.
Minister mówi także o zadaniach i roli Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Potencjał jest bardzo duży. Wszystko zależy od tego, czy ulegniemy presji, która kryje się np. w dążeniu do ujednolicania europejskiego potencjału zbrojeniowego pod patronatem największych producentów. Jeżeli podporządkujemy swój przemysł wielkim graczom europejskim, to zostanie on zepchnięty na margines
—zaznacza.
Szef MON w rozmowie z „Rz” odnosząc się do rozwoju Wojsk Obrony Terytorialnej zaznacza, że WOT rozwijają się „powoli”.
W porównaniu z zapowiedziami – tak. Tylko w Polsce, i to wśród części starej kadry dominuje krytykanctwo wobec WOT. No może jeszcze w Rosji… Nasi sojusznicy z NATO i z USA są pod ogromnym wrażeniem dynamizmu rozwoju polskiej armii i realizacji programu Wojsk Obrony Terytorialnej
—podkreśla.
W rozmowie został poruszony również wątek prac podkomisji smoleńskiej. Minister Maciereiwcz zapewnił, że na wiosnę pojawi się raport ukazujący przebieg wydarzeń i przyczyny tragedii smoleńskiej.
Komisja z pewnością opublikuje wiosną raport ukazujący przebieg wydarzeń i przyczyny tragedii smoleńskiej. Wiemy już dziś tak dużo, że mogę o tym zapewnić. Ale rzeczywiście nie będziemy dysponowali pełnym materiałem, bo np. nie ma jasności, czy prokuratura zakończy do tego czasu analizy związane z ekshumacjami. Być może też nie odzyskamy do tego czasu wraku i nie przeprowadzimy badań archeologicznych na tej części wrakowiska, która została przez Rosjan natychmiast po katastrofie zalana betonem, i której powierzchni nigdy nie badano. Nie odzyskamy też czarnych skrzynek, w tym tzw. polskiej skrzynki, której oryginał wraz z pozostałymi Rosjanie wciąż bezprawnie przetrzymują. A te dane byłyby z pewnością niezwykle wartościowe dla komisji
—wyjaśnia szef MON.
Z pewnością wiosną będziemy znali przebieg wydarzeń i bezpośrednią, techniczną przyczynę tragedii
—dodał.
Komisja stwierdziła, że zarówno centrum kierowania lotami w Moskwie, jak i nawigatorzy kierujący : „Tu-154M w Smoleńsku świadomie naprowadzali samolot tak, by uderzył w ziemię przed pasem lotniska. Komisja wykazała, że pierwsza awaria samolotu – spadek ciśnienia 1. instalacji hydraulicznej – nastąpiła ok. 3,5 km od pasa lotniska, pierwsze szczątki samolotu spadły na ziemię ok. 40–50 m przed tzw. pancerną brzozą, która miała być przyczyną tragedii, a żebro z wnętrza skrzydła, które zwisło na gałęziach brzozy, musiało zostać wyrwane też co najmniej 50 metrów wcześniej
—mówi Macierewicz.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/364663-szef-mon-na-wiosne-raport-wskazujacy-przyczyny-katastrofy-smolenskiej-tu-154m-naprowadzono-tak-by-uderzyl-w-ziemie-przed-pasem-lotniska