Choć Patryk Jaki wiceminister sprawiedliwości według GW „stał pod blokiem”, to jednak złodziejstwo i reprywatyzacyjną mafię potrafił dostrzec gołym okiem. Czy „Batman Jaki” pokona Jokera w spódnicy i zaprowadzi porządek nie tylko w warszawskim Gotham City?
Patryk Jaki - współczesny Batman, który już zawładnął wyobraźnią wielu Polaków i Warszawiaków i który spuszcza prawdziwy „łomot”, nie byle jakim złoczyńcom, bo mafii reprywatyzacyjnej tzw. elicie PO z jej wiceprzewodniczącą, prezydent Warszawy HGW, jak i „nadzwyczajnej kaście ludzi”. Najwyraźniej staje się on dziś elementem pop - kultury i mediów społecznościowych. To przecież normalne, że nie tylko w Warszawie, Łodzi czy Krakowie ludzie chcą sprawiedliwości, praworządności i uczciwego, ludzkiego traktowania. Chcą, by złoczyńcy i mafiozi byli napiętnowani i eliminowani. Posłanka PIS, przewodnicząca komisji śledczej d/s Amber Gold M.Wasserman w obszernym wywiadzie w tygodniku W Sieci pokazuje, że „rządziła nami mafia”. Na naszych więc oczach dziś kształtują się osobowości i postawy, na kształt włoskich sędziów, pokroju Borsalino i Falcone, którzy wydali wojnę prawdziwej mafii, kształtuje się nowa, prawdziwa, polska elita, utalentowani przywódcy młodego pokolenia, profesjonalni, waleczni, ale i wrażliwi, doskonale rozumiejący potrzebę naprawy polskiego państwa i rozumiejący ideę dobra wspólnego. Patryka Jakiego poznałem 10 lat temu, gdy miałem mu przybliżyć kilka skomplikowanych kwestii gospodarczych i finansowych. Ten młodziak już na początku rozmowy oznajmił mi bez ogródek, że ma dość liberalne poglądy gospodarcze, ale spokojnie wysłuchał narracji starszego kolegi jak naprawdę wyglądała w Polsce złodziejska prywatyzacja polskiego majątku narodowego, realizacja teorii szokowej prof. L.Balcerowicza i zaprowadzenie nad Wisłą półkolonialnego systemu gospodarczego. Na koniec P.Jaki zadał jedno pytanie: Czy to oznacza, że najważniejsze z tego co robimy w życiu i polityce, to, to co zrobimy dla Polaków, to, to co po nas zostanie dla przyszłych pokoleń - naszych rodaków? Zdałem sobie wtedy sprawę, że ten młody, odważny, bezkompromisowy, a zarazem przywiązany do wartości „prawdziwy pistolet”, to całkiem nowa jakość w polskiej polityce i zaczątek prawdziwej elity władzy. To co już uczynił przewodniczący komisji weryfikacyjnej wraz ze swoimi współpracownikami, to wydarzenie historyczne. Rozprawianie się na serio z prawdziwą mafią, jej mocodawcami i usuwanie politycznego parasola z nad ich głów, to robota żmudna, ryzykowna i niewdzięczna, choć przypominająca szarżę polskich szwoleżerów, miejmy nadzieję, że zakończona zostanie pełnym sukcesem. To właśnie ci stosunkowo młodzi politycy, jak poseł M.Wasserman, P.Jaki i ich współpracownicy charakteryzują się prawniczą fachowością i doskonałym rozumieniem praworządności i to w zupełnie innym stylu niż czyni to prezydent Warszawy HGW, prezydent Gdańska P.Adamowicz i cała partyjna ferajna z PO. A, jednocześnie nie pozbyli się zwykłej, ludzkiej wrażliwości, taktu i rozumienia istoty prawa czy poczucia sprawiedliwości.
I radzą sobie z tymi gigantycznymi aferami bez wielkiej logistyki i pomocy najdroższych, warszawskich kancelarii prawnych, z których tak chętnie korzysta, za publiczne pieniądze prezydent Warszawy - HGW. Na taką właśnie polityczną elitę Polacy czekają, to są właśnie ci „creme de la creme”, politycy, przywódcy wyróżniający się swą postawą, dokonaniami i poszanowaniem tradycyjnych wartości, to prawdziwe, polityczne samorodki i perełki, charyzmatyczni przywódcy młodego pokolenia i wzór dla młodych do naśladowania. Zarazem tytani pracowitości szybko i trafnie dokonujący analizy, zręcznie wybierający odpowiednią taktykę i mądrze planujący strategię. To ludzie prawdziwie odważni, odporni na stres, pomówienia i chamstwo totalnej opozycji. Bo, cóż z wyśmienitego planu, gdy brakuje odwagi cywilnej? Jak mawia Arcybiskup, Metropolita Krakowski M.Jędraszewski „Ojczyzna to wyzwanie tej ziemi, rzucone przodkom i nam, by stanowić o wspólnym dobru i mową własną, jak sztandar wyśpiewać dzieje, wyśpiewać polskim duchem, a nie obcą narracją” i wydaje się, że zarówno przewodnicząca M. Wasserman i P.Jaki temu wyzwaniu wobec Ojczyzny doskonale sprostali i wiele w ich narracji polskiego ducha.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/364600-batman-spod-bloku-zlodziejstwo-i-reprywatyzacyjna-mafie-potrafil-dostrzec-golym-okiem