Polska, jedno z państw najbardziej poszkodowanych w czasie II Wojny Światowej, w zasadzie nie otrzymała żadnego odszkodowania. Nie tylko jako państwo nic nie dostaliśmy, ale także indywidualne osoby i instytucje nie otrzymały nic za swoje straty i cierpienia
— przypomina poseł Arkadiusz Mularczyk, polityk Prawa i Sprawiedliwości, szef parlamentarnego zespołu ds. oszacowania wysokości odszkodowań należnych Polsce od Niemiec za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej.
W rozmowie przeprowadzonej przez Jacka i Michała Karnowskich pada ważna deklaracja: 100 polskich posłów wystąpiło do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o sprawdzenie czy immunitet sądowy państwa niemieckiego w polskich sądach obejmuje także kwestie związane ze zbrodniami niemieckimi na obywatelach polskich oraz straty majątkowe. To dla sprawy może być przełomowy moment.
Oto kluczowy fragment rozmowy:
Poseł Arkadiusz Mularczyk: Z tych analiz wynika wprost, że państwo niemieckie prowadziło wobec Polaków politykę dyskryminacyjną.
Jacek i Michał Karnowscy: Tylko wobec Polaków czy także wobec innych narodowości?
Poseł Arkadiusz Mularczyk: Szczególnie wobec Polaków. W sądach niemieckich pozwy Polaków w takich sprawach były do lat 70. odrzucane z uzasadnieniem, iż sprawy te powinny zostać uregulowane w traktacie pokojowym. A skoro traktatu nie było, pozwy były oddalane. Później z kolei po nawiązaniu stosunków PRL – NRF natychmiast pojawiła się nowa argumentacja: że te roszczenia się przedawniły.
Jacek i Michał Karnowscy: Gra w głuptaka.
Poseł Arkadiusz Mularczyk: Niestety taka jest bolesna prawda o naszych relacjach. Jedno boli szczególnie: w ten sposób traktowano wyłącznie Polaków.
Jacek i Michał Karnowscy: A w sądach polskich?
Poseł Arkadiusz Mularczyk: Te sądy traktowały niestety sprawy bardzo restrykcyjnie, jak wszystkie inne pozwy. Uznawały iż państwo niemieckie chroni immunitet państwowy, który zabrania pozywania innych państw w sądach powszechnych przez obywateli. I faktycznie, taka zasada istnieje do dziś, ale trzeba podkreślić, że nie jest ona bezwzględna.
Jacek i Michał Karnowscy: To znaczy?
Poseł Arkadiusz Mularczyk: Zdarzają się wyjątki, wyłomy. Na przykład we Włoszech Trybunał Konstytucyjny dał możliwość włoskim obywatelom poszkodowanym przez Niemcy w czasie II Wojny Światowej pozywania państwa niemieckiego przed sądami włoskimi za zbrodnie wojenne. I takie sprawy się toczą i toczyły.
Jacek i Michał Karnowscy: Nie możemy my spróbować tej ścieżki?
Poseł Arkadiusz Mularczyk: Możemy i dlatego mogę panom ujawnić, iż w czwartek złożyłem w Trybunale Konstytucyjnym wniosek podpisany przez 100 parlamentarzystów PiS o uznanie za niezgodne z Polską Konstytucją stosowanie immunitetu państwowego przez sądy dla ochrony obcych państw w przypadku pozwów obywateli i instytucji polskich dotyczących odszkodowań za zbrodnie wojenne, ludobójstwo i zbrodnie przeciwko ludzkości, jakich niemieccy funkcjonariusze państwowi i żołnierze dokonali na terytorium państwa polskiego. Oceniam, że charakter zbrodni wojennych i długotrwały opór państwa niemieckiego przed uregulowaniem tej kwestii uzasadnia taką decyzję. Liczę, że Trybunał pozytywnie rozpatrzy nasz wniosek, co otworzy drogę sądową dla polskich obywateli poszkodowanych podczas II Wojny Światowej.
Jak widać - rzecz może być przełomowa. To dobry ruch, trudno się nie zgodzić z tezą, że „długotrwały opór państwa niemieckiego przed uregulowaniem tej kwestii uzasadnia taką decyzję”.
Do sprawy, która zaczęła się w 2014 roku od publikacji tygodnika „Sieci”, ujawniającej, że nie ma materialnego dowodu na rzekome zrzeczenie się przez PRL roszczeń, będziemy oczywiście wracali.
gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/364547-tylko-u-nas-jest-wniosek-do-tk-o-zniesienie-immunitetu-sadowego-panstw-obcych-w-sprawach-o-odszkodowania-za-ii-wojne-swiatowa