Ustawy o SN i KRS pojawiły się po 20 miesiącach od powstania rządu. Jeśli więc prezydent przedstawił swoje projekty w dwa miesiące, to nie może być mowy o żadnym opóźnieniu.
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Krzysztof Łapiński, sekretarz stanu w KPRP i rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy.
wPolityce.pl: Panie Ministrze, mija już kilka miesięcy, a reformy wymiaru sprawiedliwości jak nie było, tak nie ma. Czy prezydent nie czuje się zatem „hamulcowym” zmian w sądownictwie?
Krzysztof Łapiński, rzecznik prezydenta: Prezydent nie jest „hamulcowym”, bo przecież tak, jak obiecał, w dwa miesiące przygotował i przedstawił projekty ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Proszę zauważyć, że na poprzednie ustawy o SN i KRS czekaliśmy dwadzieścia miesięcy. One zostały przesłane do sejmu w lipcu 2017. Jak ten czas porówna się z innymi posunięciami rządu, to widzimy, że na przykład program 500+ został uruchomiony w przeciągu zaledwie pięciu miesięcy po objęciu rządów, a przecież wymagało to ogromnego nakładu pracy. Program 500 + wymagał przygotowania obszernej ustawy, wyasygnowania w budżecie odpowiednich środków. Mało kto wierzył, że tak szybko i sprawnie uda się go uruchomić. A udało się, także przy wsparciu Prezydenta i program działa bardzo dobrze. Natomiast ustawy o SN i KRS pojawiły się po 20 miesiącach od powstania rządu. Jeśli więc prezydent przedstawił swoje projekty w dwa miesiące, to nie może być mowy o żadnym opóźnieniu.
Czyli swoją obietnicę, złożoną po wetach, zrealizował?
Dokładnie tak. Prezydenckie projekty ustaw już ponad miesiąc temu zostały złożone w Sejmie.
W mediach pojawiają się spekulacje, że mimo zapewnień o bliskim kompromisie nad projektami reformującymi sądownictwo, jednak ustawa o KRS może trafić do kosza. Czy jest w takim razie jakiś problem w porozumieniu, dotyczącym multipartyjności przy wyborze w Sejmie, na której zależy Prezydentowi?
Prezydent przedstawił swoje ustawy i są one od miesiąca gotowe w Sejmie do procedowania, natomiast te kwestie, w których jest różnica zdań pomiędzy PiS a prezydentem, to mam nadzieję, że będą szybko zakończone, przy zachowaniu tych warunków, o których mówił Andrzej Duda, czyli: mulitpartyjność wyboru KRS, obiektywne kryteria przechodzenia w stan spoczynku sędziów SN, skarga nadzwyczajna i element kontroli społecznej w SN. To są te punkty brzegowe, których Pan Prezydent się trzyma. Natomiast uzgodniono już niektóre poprawki, a co do innych, to Pan Prezydent sformułował swoje zastrzeżenia. Teraz jest czas na pracę prawników. Z naszej strony jest pełna gotowość do znalezienia kompromisu.
Ale czy można powiedzieć, że jest bliżej, niż dalej?
Na pewno jest już bliżej tego kompromisu, ale potrzeba jeszcze dopracowania szczegółów.
Zapytam również o rekonstrukcje rządu. Czy minister Krzysztof Szczerski spakował już walizki?
Nie będę się wdawał w spekulacje medialne na ten temat i podkreślam, że rekonstrukcja rządu to decyzja premier oraz szefów partii, tworzących zaplecze rządowe. Dzisiaj już wiemy, po zapowiedziach premier, że rekonstrukcja będzie, natomiast co do szczegółów, kogo ona obejmie, jak będzie wyglądać, to czekamy spokojnie na decyzję premier Beaty Szydło, prezesa Jarosława Kaczyńskiego i liderów obozu Zjednoczonej Prawicy. Kancelaria Prezydenta nie wdaje się w żadne spekulacje.
Ale czy dla Pana Prezydenta kuszące by było, gdyby tekę ministra spraw zagranicznych objął szef jego gabinetu?
Stoimy na gruncie konstytucji i czekamy na decyzję premier i obozu rządowego.
Rozmawiał Adam Kacprzak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/364471-nasz-wywiad-lapinski-prezydent-nie-jest-hamulcowym-reformy-sadow-z-naszej-strony-jest-pelna-gotowosc-do-znalezienia-kompromisu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.