Grzegorz Schetyna radzi Hannie Gronkiewicz-Waltz, by stawiła się przed Komisją Weryfikacyjną- chociaż jego zdaniem jest ona niekonstytucyjna- i obnażyła „kłamstwa Patryka Jakiego”.Nie uważa Pan, że obydwoje drwią z prawa?
Cieszyłbym się jakby pani prezydent powiedziała prawdę przed Komisją Weryfikacyjną. Nie musi obnażać niczyich kłamstw, tylko niech powie prawdę i odpowie na pytania komisji. To będzie i tak dużo. Natomiast polityka Platformy w tym względzie będzie oczywiście taka, aby odsuwać od siebie odpowiedzialność za 13 lat rządów w Warszawie i przerzucać ją na śp. Lecha Kaczyńskiego i poprzedników.
Prezydent stolicy jest zadowolona z siebie i twierdzi, że „nie czuje się przegrana w aferze reprywatyzacyjnej”. Mało tego uważa, że ta afera może być w jakiejś mierze efektem działań służb przeciwko niej. Ta narracja ma zupełnie rozmyć jej odpowiedzialność za złodziejską reprywatyzację w stolicy?
To omijanie łukiem problemu i próba ucieczki do przodu, przerzucanie odpowiedzialności na innych. Jeżeli chodzi o służby specjalne, to przepraszam, ale kto nimi władał podczas rządów Platformy Obywatelskiej? Przecież nie Prawo i Sprawiedliwość, lecz bodajże sam premier Tusk je wówczas nadzorował. Niech więc pani prezydent ma pretensje do swoich kolegów partyjnych. Być może nie czuje się przegrana, ale w tej batalii najbardziej przegrani są Warszawiacy i lokatorzy budynków. To pokazuje stanowisko pani prezydent oraz to, gdzie umiejscawia się ona w aferze reprywatyzacyjnej.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Grzegorz Schetyna radzi Hannie Gronkiewicz-Waltz, by stawiła się przed Komisją Weryfikacyjną- chociaż jego zdaniem jest ona niekonstytucyjna- i obnażyła „kłamstwa Patryka Jakiego”.Nie uważa Pan, że obydwoje drwią z prawa?
Cieszyłbym się jakby pani prezydent powiedziała prawdę przed Komisją Weryfikacyjną. Nie musi obnażać niczyich kłamstw, tylko niech powie prawdę i odpowie na pytania komisji. To będzie i tak dużo. Natomiast polityka Platformy w tym względzie będzie oczywiście taka, aby odsuwać od siebie odpowiedzialność za 13 lat rządów w Warszawie i przerzucać ją na śp. Lecha Kaczyńskiego i poprzedników.
Prezydent stolicy jest zadowolona z siebie i twierdzi, że „nie czuje się przegrana w aferze reprywatyzacyjnej”. Mało tego uważa, że ta afera może być w jakiejś mierze efektem działań służb przeciwko niej. Ta narracja ma zupełnie rozmyć jej odpowiedzialność za złodziejską reprywatyzację w stolicy?
To omijanie łukiem problemu i próba ucieczki do przodu, przerzucanie odpowiedzialności na innych. Jeżeli chodzi o służby specjalne, to przepraszam, ale kto nimi władał podczas rządów Platformy Obywatelskiej? Przecież nie Prawo i Sprawiedliwość, lecz bodajże sam premier Tusk je wówczas nadzorował. Niech więc pani prezydent ma pretensje do swoich kolegów partyjnych. Być może nie czuje się przegrana, ale w tej batalii najbardziej przegrani są Warszawiacy i lokatorzy budynków. To pokazuje stanowisko pani prezydent oraz to, gdzie umiejscawia się ona w aferze reprywatyzacyjnej.
Rozmawiał Piotr Czartoryski-Sziler
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/364351-nasz-wywiad-lisiecki-o-slowach-hgw-bede-walczyc-do-konca-dziala-wbrew-interesowi-miasta-na-ktore-tak-czesto-sie-powoluje?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.