Michał Woś dla wPolsce.pl o atakach na ministra sprawiedliwości: "To jest krzyk dawnych elit, które tracą wpływ na rzeczywistość". WIDEO

To były bardzo intensywne dwa lata, dobre dla Polski, Polaków, dla społeczeństwa. W naszym resorcie bardzo intensywnie pracowaliśmy

– powiedział Michał Woś na antenie wPolsce.pl.

Wiceminister sprawiedliwości mówił m.in. o przywróceniu zębów Kodeksowi Karnemu.

W tej chwili rząd jest w stanie skutecznie realizować politykę karną. Zawsze są jakieś rzeczy, które chcielibyśmy szybciej przeprocedować, ale czas nie jest z gumy. W naszym resorcie nie mamy czego się wstydzić

– powiedział.

Jest zakaz odbierania dzieci tylko z powodu biedy. Już żaden komornik nie odbierze ciągnika komukolwiek. Mamy realny nadzór nad komornikami. Usprawniona jest prokuratura, jest walka z lichwą, zaostrzenie Kodeksu Karnego co do gwałcicieli, uruchomiliśmy rejestr pedofilów

– dodał Woś.

Wiceminister odniósł się też do ataków na Zbigniewa Ziobro.

Jest taka zasada, że uderza się w najbardziej skutecznych, by ich zdyskredytować. To nie dziwi. Osoby, które bronią swoich interesów, starych układów, całej III RP i tych nieformalnych powiązań, dalej chcą mieć realny wpływ na rzeczywistość. Nie potrafią pogodzić się z demokratycznym wyborem. To jest krzyk dawnych elit, które tracą wpływ na rzeczywistość

– powiedział.

Pytany przez Wojciecha Biedronia o powód tak dobrych wyników sondażowych obozu rządzącego.

Jestem przekonany, że ludzi widzą dobrą zmianę i odczuwają ją w swoim portfelu i jest rząd, który wreszcie realizuje swoje obietnice

– powiedział.

Minister Woś odniósł się też do dwóch informacji ujawnionych przez portal wPolityce.pl, dotyczących nieprawidłowości w Trybunale Konstytucyjnym oraz sprawy sędzi ze Szczecina, która prowadziła samochód pod wpływem alkoholu.

Przedstawiliśmy projekty ustaw daleko reformujące polskie sądownictwo, znamy ich historię, zostały zawetowane. Ale widzę światełko w tunelu i do porozumienia jest blisko. Bez głębokiej reformy nie da się naprawić wymiaru sprawiedliwości. Priorytetem jest powstanie izby dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym, w której będą zasiadać szlachetni ludzie o właściwych kwalifikacjach moralnych, którzy nie będą podatni na różnego rodzaju układy. Do tego potrzebna jest zmiana prawa i mam nadzieję, że dojdzie w tej sprawie do porozumienia

– mówił Woś.

CZYTAJ WIĘCEJ: Potwierdzają się informacje wPolityce.pl o szokujących ustaleniach audytu w TK. Prezes Przyłębska: „Nie spodziewałam się, że będzie przy tym tyle pracy”

CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ NEWS. Groźny rajd pijanej sędzi ze Szczecina. Dwie kolizje, ucieczka i prawie promil alkoholu w wydychanym powietrzu!

Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadziło zmiany w kwestii obrony koniecznej.

Dajemy jasny sygnał, że państwo będzie stać po stronie obywatela. Chcemy dać konkretne rozwiązania prokuraturze i wytyczne dla sądów

– powiedział.

Michał Woś komentował też sprawę swojego kolegi z resortu Jana Kanthaka, którego nie przyjęto do pracy na Uniwersytecie Gdańskim z powodu jego pracy dla Ministerstwa Sprawiedliwości.

Jest to niebywały skandal. Przypomina to najgorsze czasy i jest to przyczynek do rozmowy czy nie jest to dobry moment na dekomunizację uniwersytetów. Konsultując ustawę ministra Gowina przesłaliśmy taka uwagę, że stoimy na stanowisku, że w tej ustawie należy uwzględnić dekomunizację

– stwierdził.

mly/wPolsce.pl