Myślę, że to już raczej kwestia ostatecznego dogrania, by w parlamencie nie było niespodzianek. Ustalamy je dlatego, że PiS ma większość sejmową, która może uchwalić ustawy i żeby weszły potem w życie, muszą uzyskać akceptacje prezydenta. (…) By żadna ze stron nie powiedziała, że miało to wyglądać inaczej
— powiedział na antenie Polskiego Radia 24 rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński, komentując rozmowy pomiędzy PiS a Pałacem Prezydenckim ws. reformy wymiaru sprawiedliwości.
Rzecznik głowy państwa odpowiadał na pytanie, dlaczego nie dojdzie dziś do spotkania prezes PiS-prezydent.
To spotkanie nie było odwołane, każdy się spodziewał, że ono będzie dzisiaj ale z racji tego, że prace nad poprawkami jeszcze trwają, to spotkanie odbędzie się pewnie w innym terminie. (…) Nie ma po prostu jeszcze finału prac
— mówił.
Z naszej strony jest wyznaczony pan minister Mucha, by dograć już w takim trybie roboczym te poprawki. Czekam aż PiS tez podejmie te prace razem z nami. I to będzie zakończone
— powiedział Łapiński.
Przypomnę, że projekty prezydenckie są od miesiąca gotowe. Ze swojej części obietnic prezydent się wywiązał. Przygotował ustawy w dwa miesiące
— dodał.
Zdaniem rzecznika prezydenta, kompromis jest blisko.
Myślę, że to już raczej kwestia ostatecznego dogrania, by w parlamencie nie było niespodzianek. Ustalamy je dlatego, że PiS ma większość sejmową, która może uchwalić ustawy i żeby weszły potem w życie, muszą uzyskać akceptacje prezydenta. (…) By żadna ze stron nie powiedziała, że miało to wyglądać inaczej
— stwierdził.
Rzecznik prezydent odparł również, że prezes PiS i prezydent nie rozmawiali o przejęciu przez głowę państwa głównych kompetencji w zakresie polityki zagranicznej. Jak zaznaczył Łapiński, słowa Jarosława Kaczyńskiego były jedynie pewnymi dywagacjami.
Prezydent jest zwolennikiem takiej konstytucji, która jasno i precyzyjnie opisuje podział władz i ich kompetencje. Wielu polityków i prawników od lat mówi, że w tym zakresie, gdy konstytucja stworzyła dwugłową egzekutywę, że tutaj są pewne elementy, gdy te kompetencje nachodzą się. Prezydent mówi, ze jeżeli rozmawiamy o nowej ustawie zasadniczej, to lepiej uniknąć takich sytuacji
— powiedział.
Żadnego sporu nie ma. Czasami jest różnica zdań (…) ale one nie przeczą zasadniczym celom, ale dotyczą metod
— odpowiadał pytany o napięcia pomiędzy Pałacem Prezydenckim a niektórymi ministerstwami.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Myślę, że to już raczej kwestia ostatecznego dogrania, by w parlamencie nie było niespodzianek. Ustalamy je dlatego, że PiS ma większość sejmową, która może uchwalić ustawy i żeby weszły potem w życie, muszą uzyskać akceptacje prezydenta. (…) By żadna ze stron nie powiedziała, że miało to wyglądać inaczej
— powiedział na antenie Polskiego Radia 24 rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński, komentując rozmowy pomiędzy PiS a Pałacem Prezydenckim ws. reformy wymiaru sprawiedliwości.
Rzecznik głowy państwa odpowiadał na pytanie, dlaczego nie dojdzie dziś do spotkania prezes PiS-prezydent.
To spotkanie nie było odwołane, każdy się spodziewał, że ono będzie dzisiaj ale z racji tego, że prace nad poprawkami jeszcze trwają, to spotkanie odbędzie się pewnie w innym terminie. (…) Nie ma po prostu jeszcze finału prac
— mówił.
Z naszej strony jest wyznaczony pan minister Mucha, by dograć już w takim trybie roboczym te poprawki. Czekam aż PiS tez podejmie te prace razem z nami. I to będzie zakończone
— powiedział Łapiński.
Przypomnę, że projekty prezydenckie są od miesiąca gotowe. Ze swojej części obietnic prezydent się wywiązał. Przygotował ustawy w dwa miesiące
— dodał.
Zdaniem rzecznika prezydenta, kompromis jest blisko.
Myślę, że to już raczej kwestia ostatecznego dogrania, by w parlamencie nie było niespodzianek. Ustalamy je dlatego, że PiS ma większość sejmową, która może uchwalić ustawy i żeby weszły potem w życie, muszą uzyskać akceptacje prezydenta. (…) By żadna ze stron nie powiedziała, że miało to wyglądać inaczej
— stwierdził.
Rzecznik prezydent odparł również, że prezes PiS i prezydent nie rozmawiali o przejęciu przez głowę państwa głównych kompetencji w zakresie polityki zagranicznej. Jak zaznaczył Łapiński, słowa Jarosława Kaczyńskiego były jedynie pewnymi dywagacjami.
Prezydent jest zwolennikiem takiej konstytucji, która jasno i precyzyjnie opisuje podział władz i ich kompetencje. Wielu polityków i prawników od lat mówi, że w tym zakresie, gdy konstytucja stworzyła dwugłową egzekutywę, że tutaj są pewne elementy, gdy te kompetencje nachodzą się. Prezydent mówi, ze jeżeli rozmawiamy o nowej ustawie zasadniczej, to lepiej uniknąć takich sytuacji
— powiedział.
Żadnego sporu nie ma. Czasami jest różnica zdań (…) ale one nie przeczą zasadniczym celom, ale dotyczą metod
— odpowiadał pytany o napięcia pomiędzy Pałacem Prezydenckim a niektórymi ministerstwami.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/364298-lapinski-prezydent-nie-opoznil-reformy-wywiazal-sie-ze-swojej-czesci-obietnic-przygotowal-ustawy-w-dwa-miesiace