Sprawa wyprowadzania pieniędzy z inowrocławskiego ratusza zatacza coraz szersze kręgi. W kontekście afery pojawia się także nazwisko Krzysztofa Brejzy, posła Platformy Obywatelskiej i członka Komisji Weryfikacyjnej. Zdaniem części polityków z różnych stron barykady, syn prezydenta Inowrocławia, powinien rozważyć wycofanie się z komisji śledczej. Sam Krzysztof Brejza nie bierze tego pod uwagę, a w rozmowie z portalem wPolityce.pl zrzuca część odpowiedzialności za aferę w Inowrocławiu na polityków prawicy.
Na pytanie, czy poseł Krzysztof Brejza powinien zawiesić swoją działalność w komisji śledczej ds. Amber Gold, poseł Marek Suski z PiS nie widzi takiej możliwości.
Poseł Brejza tego nie zrobi. Czy coś powinien zrobić?Są pewne standardy, które obowiązują ludzi honoru, a;le one nie obowiązują w Platformie Obywatelskiej. Trudno mi jest jednak brać odpowiedzialność za bezmyślność opozycji.
– stwierdził Marek Suski.
Gdyby chodziło o posła Prawa i Sprawiedliwości, to zostałby on zawieszony w takiej sytuacji.
– dodał Suski.
Zdaniem Witolda Zembaczyńskiego z .Nowoczesnej, każdy poseł komisji śledczej ds. Amber Gold powinien być wolny od jakichkolwiek podejrzeń, ale dziś nie ma możliwości odwołania Krzysztofa Brejzę. Wciąż nie ma wobec niego mocnych zarzutów, a te które się pojawiają mają charakter medialny.
Nie wiem, które informacje można uznać za pewne. Dzieci nie odpowiadają za czyny swoich rodziców. Sam jestem synem prezydenta Opola. Ja rozpocząłem swoją karierę polityczną, gdy mój ojciec ją kończył.Sprawa Inowrocławia może mieć wpływ na pracę komisji śledczej tylko wtedy, gdyby medialne informacje stałyby się zarzutem wobec Krzysztofa Brejzy.
– stwierdził Zembaczyński.
CZYTAJ TAKŻE: Akcja CBA w Inowrocławiu. Funkcjonariusze wkroczyli do Urzędu Miasta i Kujawskiego Centrum Kultury
Poseł .Nowoczesnej podkreślił, że każdy atak na posła Brejzę, może być wykorzystywany jako straszak na opozycję. Jest przekonany, że większość sejmowa nie zadecyduje o wycofaniu Brejzy z komisji śledczej.
Nie nastąpią raczej żadne ruchy, jeśli medialne podejrzenia nie zamienią się w twarde zarzuty.
– podkreślił Witold Zembaczyński w rozmowie z naszym portalem.
Posłowie komisji śledczej powinni być krystaliczni. Przecież kontrolujemy polityków i ich pracę w trakcie posiedzeń komisji. Trzeba jednak czegoś mocniejszego, by atakować Krzysztofa Brejzę w kontekście sprawy inowrocławskiej. Jeśli coś takiego się pojawi, to będę się wypowiadał.
– ocenił poseł Zembaczyński, który jest zdania, że „nie zazdrości Krzysztofowi Brejzie misji nakreślonej mu przez partię.
Te wolty, które on wykonuje na komisji w sprawie „Skoków” są śmieszne. Szkoda, ze nie drąży innych wątków.
– zakończył Zembaczyński.
A jak na sprawę patrzy była członkini komisji Amber Gold, Angelika Możdżanowska? Jej zdaniem sprawa afery w Inowrocławiu jest bardzo poważna, ale to od Krzysztofa Brejzy zależy reakcja.
Ta sprawa dotyka sfery etyki. Krzysztof Brejza sam musi podjąć decyzję co zrobić w tej sytuacji. To jego wybór.
– stwierdziła Możdżanowska w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
O aferę w Inowrocławiu spytaliśmy samego Krzysztofa Brejzę. Nie bierze on pod uwagę wycofania się z prac komisji ds. Amber Gold.
Nie pomagałem ojcu w decyzjach kadrowych.(…) Jeżeli szefem kadr w urzędzie miasta był polityk PiS, wiceprezydentem miasta była osoba z Solidarnej Polski, to próba wikłania mnie w tą sprawę jest bardzo trudną sztuką dla polityków PiS i jest ona niewykonalna. Dwukrotnie pojawiły się pomysły wykluczenia mnie z komisji i metoda „z ojca na syna” jest metodą z poprzedniego okresu. Politycy chcą mnie przykleić do urzędu miasta w Inowrocławiu. Prezydent Inowrocławia wprowadził od stycznia rejestr umów jawnych, zgłosił sprawę do prokuratury.
– stwierdził Krzysztof Brejza w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Miasto jest pokrzywdzone i odzyska każdą złotówkę. Tymczasem szefową struktur PiS i KRUSu w Inowrocławiu jest osoba skazana pięcioma wyrokami, chociaż część wyroków się zatarła.Ta osoba fałszowała dokumenty i wyłudzała kredyty. Ja mówię prawdę.
– podkreślił Krzysztof Brejza.
Zdaniem polityka Platformy Obywatelskiej „trudno politykom PiS i mediom pisowskim zrozumieć, że samorząd rządzi się swoimi prawami i działa w oderwaniu od polityki”.
W Inowrocławiu do końca 2016 roku urzędnicy z ramienia PiS zajmowali ważne stanowiska. Wszystko zależy od perspektywy. Jeśli ktoś mówi o Inowrocławiu jako o „mieście prywatnym Brejzów”, to zapewniam, że prezydent miasta jest osobą bezpartyjną, a miastem rządziła koalicja.
– dodał.
„Afera fakturowa”, która zatrzęsła Inowrocławiem – miastem, którym od 15 lat rządzi Ryszard Brejza wybuchła, gdy dziennikarze „Magazynu Śledczego Anity Gargas” dotarli do lewych faktur, które wystawiał Inowrocław. Faktury wystawiane były przez firmy z wielu miejsc w kraju, a dotyczyły zazwyczaj organizacji imprez masowych.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/364206-czy-przez-afere-fakturowa-brejza-wyleci-z-komisji-amber-gold-posel-musi-byc-krysztalowy-w-po-nie-obowiazuja-zasady-honoru