Nawet Kraśko nie ukrywa rozczarowania nowymi pomysłami PO: "Jeśli mamy pisać takie banały, to lepiej nic nie pisać"

Piotr Kraśko gościł w TOK FM byłego ambasadora RP w USA, Ryszarda Schnepfa. Zanim jednak porozmawiał ze swoim gościem, dziennikarz komentował konwencję samorządową Platformy Obywatelskiej.

Kraśko zwrócił uwagę na to w jaki sposób PO komunikuje się z wyborami. Zaapelował, by nie używać pojęcia „wektory” przemawiając do obywateli.

Nie ma co pisać w programie zdań tak banalnych jak „dla młodych przygotujemy dedykowane dla nich programy mieszkaniowe”. Jeśli mamy pisać takie banały to lepiej nic nie pisać albo umieć to jakoś sformułować. Nie wiem, czy akurat największym problemem jest dla Polaków czy mają wojewodę czy nie. Trzeba mówić o samorządności, ale trzeba mówić takim językiem, żeby to dla każdego było zrozumiałe, żeby mógł się z tym utożsamić

– powiedział.

W rozmowie ze Schnepfem Kraśko odnosi się do wizyty w Polsce niejakiego Richarda Spencera, który weźmie udział w debacie organizowanej przez Kongres Narodowo-Społeczny powiązany z Młodzieżą Wszechpolską.

Człowiek, który mówi rzeczy, które mógłby mówić neonazista. Wykrzykuje „Hail Trump, hail nazi”, chcemy Ameryki dla białych

– mówił o nim Kraśko.

Jego słowa potwierdzał Schepf.

To potwierdza, że w wyborze Trumpa było marzenie o powrocie do białej Ameryki

– powiedział były dyplomata.

Przeciętny obywatel powie: nie jestem rasistą, ale niech ci czarni znają swoje miejsce

– dodał.

Schnepf przypomniał co do tej pory robił Spencer.

Richard Spencer popierając Donalda Trumpa kilkakrotnie, co jest niewygodne dla samego prezydenta, lansuje koncepcje, które powinniśmy znać z historii. To jest nawiązanie do nazizmu, to ruch narodowo-socjalistyczny w Niemczech, teoria wyższej rasy, przestrzeni życiowej i konkretne wydarzenia w USA, czyli m.in. wydarzenia w Gainsville na Florydzie, gdzie tamtejszy uniwersytet został przymuszony do zgody na wykład Spencera. Doszło do zamieszek, wprowadzono stan wyjątkowy, były próby użycia broni przez białych supremistów, którzy zostali zatrzymani

– powiedział.

Teraz dowiadujemy się, że Spencer, którego władze Węgier nie wpuściły w 2014 roku, a on sam dostał zakaz wjazdu do krajów strefy Schengen, w tym Polski, ma być gościem w związku ze Świętem Niepodległości. Brzmi strasznie

– dodał.

Zazwyczaj z dużym dystansem podchodzimy do rewelacji takich osób jak Ryszard Schnepf. Jego słowa znajdują jednak potwierdzenie w analizie Marcina Reya, który prowadzi na Facebooku profil „Rosyjska V kolumna w Polsce”.

Dziennikarz w drobiazgowy sposób przedstawia sylwetkę Spencera, wspominając m.in. jego słowa nt. Rosji.

Ja osobiście bardziej sympatyzuję z Rosją jako pierwszorzędnym mocarstwem wchodzącym na scenę międzynarodową. Rosja ma okazję, mówiąc wprost, uczynić Świat lepszym miejscem

– cytuje Spencera Rey.

10 listopada ma się odbyć w Warszawie spotkanie „Europa Przyszłości” z udziałem przedstawicielki ukraińskiego „Korpusu Narodowego” wywodzącego się z batalionu ochotniczego „Azow”. Prominentnym mówcą będzie lider amerykańskich „białych supremacystów” Richard Spencer z „National Policy Institute”, znany ze zorganizowania niedawnego pochodu w Charlottesville, podczas którego zabito uczestnika kontr-demonstracji. Na doczepkę wystąpią szwedzki neofaszysta Daniel Friberg z wydawnictwa „Arktos” oraz przedstawiciel francuskich neofaszystów z „Bastion Social”, dawniej GUD

– pisze Rey.

Mly/tok.fm/Rosyjska V kolumna w Polsce