Wirtualne media zastygłe w mijającej epoce "lyberalizmu"

„Stacje newsowe najchętniej oglądane przez starszych widzów, TVN 24 z widownią miejską i z wysokimi dochodami, TVP Info — mieszkańcy wsi z niskimi dochodami”. I wszystko jasne. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez portal Wirtualnemedia, znany z tego, że jest antypisowski i zakłamany, tak jak jego bratni portal Wirtualna Polska. No więc jak, Grażynki i Janusze, pora przerzucić się z telewizji publicznej na komercyjną, żeby poprawić sobie samopoczucie i awansować w społecznej hierarchii, na „widownię miejską z wysokimi dochodami”. Te wirtualne media zastygły w mijającej epoce lyberalizmu balcerowiczowskiego i nie zauważyły, że internet, z którego skwapliwie korzystają w celu poprawy humoru lemingów, jest dostępny nie tylko w mieście ale i na wsi i korzystają z niego głównie ludzie młodzi, którzy bardzo głęboko mają tych zamożnych z miast i telewizje kłamiące od rana do wieczora, tonące w zacietrzewieniu antykonserawatywnym i antykościelnym. Oni wiedzą swoje, bo są dobrze poinformowani, poza tym są zwolennikami „dobrej zmiany” rządu Prawa i Sprawiedliwości. W owym badaniu dotyczącym stacji newsowych, a więc TVP Info, TVN 24 i Polsat News wykazano, że Polsat oglądają widzowie ze średnimi i wysokimi dochodami. A co to są średnie i wysokie dochody? Taki absolwent nikomu niepotrzebnej socjologii na Uniwersytecie Warszawskim, czyli leming pracuje w Biedronce za 2 tysiaki i wynajmuje jedną dziesiątą pokoju dla słoików, które awansowały na tym uniwersytecie na lemingi. I ledwo mu starcza do pierwszego, bo za poradą Bronisława Komorowskigo wziął kredyt, zmienił pracę na korporację, nabył mieszkanie i jest ugotowany. Jest teraz korposzczurem, więc jest według takich odkrywczych badań zamożny. Chyba, że jest lekarzem rezydentem, który nie musi pracować, swoje wykształcenie zdobył na koszt podatnika i los pacjenta zamienił na zabawę w protest głodowy. No więc rezydent jest „miejską widownią z wysokimi dochodami”, bo go stać na to, żeby leniuchować. I oczywiście ogląda wyłącznie TVN 24, a TVN 24 w akcie wdzięczności pokazuje od rana do nocy tych młodych z wielkich miast rozłożonych na materacach. A ci ze wsi? Szkoda gadać. Są niewykształceni, chodzą do kościoła i szanują tradycje oraz bliźnich, pomagają sobie i utrzymują kontakty rodzinne.

Forumowicz „Jemioł” tak podsumował wirtualne wywody na temat oglądalności telewizji informacyjnych: „A jeszcze tylko dodam, że wszyscy głosujący na PiS, to bezdomne, nie wykształcone, debilowate i zawszone wsiochy. Kiedy wreszcie ktoś was kopnie w d… i przegoni stąd, kłamczuchy obrzydliwe? ”. A forumowicz podpisujący się „Dyrektor mediów” zauważa: „Mieszkam w Warszawie i nie znam nikogo, kto oglądałby TVN 24 z własnej woli, bo osiągnęli poziom kloaczny”.

A ja znam pewną sprzątaczkę i alkoholiczkę, ona ogląda tylko TVN 24, bo mało zarabia, z winy PiS oczywiście. Na dodatek jest nie wykształcona, choć z wielkiego miasta. I psuje statystykę.

I na zakończenie jeszcze jeden cytat. „Wieśniak” pisze: „Przecież obecnie to na wsi jest enklawa inteligencji, która głosuje na prawicę, natomiast w miastach rządzi ciemnota, zacofanie i tam wygrywają partie lewicowe i ideologie oparte na prymitywizmie i nieuctwie”.

I co pan na to panie Stuhr, o którym redaktor prowadzący z panem wywiad powiedział „jest pan skarbem narodowym”? No więc skarbie narodowy, dlaczego się pan poniżył i kupił sobie dom na brudnej wsi? Czy może doszedł pan do wniosku takiego samego jak internauta „wieśniak”, że skarby narodowe znajdują się na wsi, a nie w śmierdzącym smogiem Krakowie albo Warszawie, gdzie mieszka pana syn, Maciej, drugi skarb narodowy?